@Petroner: znak za późno wyjechał na ulicę. Gdyby to było wcześniej to by kierowca wiedział że nie można wyprzedzać. A tak to się dowiedział po fakcie.
Defrutum (lub carenum lub sapa) był to sok z winogron (tzw. moszcz), który gotuje się z przyprawami aż zgęstnieje i nabierze słodkiego smaku. Tak przygotowana substancja służyła w antycznym Rzymie za słodzik. Normalne wino dla Rzymian było zbyt gorzkie i cierpkie, dlatego też postanowili słodzić je defrutum. Gotowano moszcz do tego momentu, aż naczynie zmniejszyło swoją objętość do 2/3 pojemności (carenum), do połowy (defrutum), lub do 1/3 (sapa). Słodzik ten dodawano także do owoców oraz mięsa, tym samym konserwując je na wypadek dłuższej podróży. W ten sposób przechowywano pigwy, melony czy miód na zimę. Defrutum mieszano także z garum i otrzymywano w ten sposób niezwykle popularną przyprawę oenogarum. Co ciekawe, gdy gotowano sok w naczyniach z ołowiu, uwalniał się cukier ołowiany (octan ołowiu II), substancja silnie toksyczna i trująca. Zatrucia te jednak nie są natychmiastowe, zawsze mają przebieg przewlekły. Ołów z ludzkiego organizmu jest usuwany bardzo powoli, gromadzi się przede wszystkim w kościach i krwi (a z nią wędruje do wszystkich narządów). Skutkami jego długotrwałego przyjmowania może być wiele chorób: arytmia serca, choroby nerek, anemia, niewydolność krążenia, która prawie zawsze prowadzi do śmierci. Gdy badano szczątki mieszkańców Imperium Rzymskiego, archeolodzy stwierdzili u zmarłych bardzo wysokie stężenie ołowiu. Ołów wpływa również na nasz układ nerwowy, więc może spotęgować, a nawet wywołać choroby psychiczne. Świetnym przykładem tego faktu mogą być władcy pokroju Kaliguli lub Nerona. Pijąc dużo tego typu wina z ołowianych kielichów wprowadzali oni do swojego organizmu zabójcze ilości niebezpiecznej substancji, która w negatywny sposób wpływała na ich zachowania i psychikę. Tak też można częściowo wytłumaczyć, chociażby nagłą zmianę zachowania Kaliguli z miłego i sympatycznego chłopaka, w żądnego tortur i gwałtów tyrana.
@RiverStar: lepiej mieszkać w mikrokawalerce niż z toksycznymi rodzicami. To nie wina developerów, tylko głupiego społeczeństwa, że zmusza ludzi do życia w nieludzkich warunkach.
@RiverStar: Pamiętam jak byłem gówniakiem i grałem w Simsy, to matka dała mi szlaban na tę grę, bo mi jeden sim wykitował :C Być może uratowała mnie przed zostaniem masowym mordercą.
Tradycyjnie jak co roku z okazji pierwszego większego zbioru #chilizgobim organizuję małe #rozdajo Rozlosowany zostanie 1 zestaw "degustacyjny" chili, składający się z około 35-40 papryczek każda innej odmiany. W zestawie będzie zawarta pełna skala ostrości: od tych najłagodniejszych po superhoty.
Z racji tego, że to mój pierwszy zbiór w tym sezonie to charakter zestawu jest nieco łagodniejszy (więcej odmian lekko i średnio ostrych niż superhotów, gdzie średnio to jest poziom około Habanero) niż zestawy, które będę robić za 2-3 tygodnie z przewagą superhotów.
Kilka słów o zbiorze: niestety przez chorobę swoją i rodziny przez prawie miesiąc nie byłem na działce, więc zabrakło kilku zabiegów pielęgnacyjnych tj. przycięcia roślin oraz co najmniej dwóch zasileń nawozem. Z tego względu papryczki dojrzewają z opóźnieniem, a same rośliny mają widoczne oznaki niedoborów składników mineralnych. Co więcej w ostatnich dwóch tygodniach pogoda niezbyt dopisywała.
Szlifierze noży we Francji, około 1902 rok. Pracowali na leżąco, aby oszczędzać swoje plecy. A psy, które wylegiwały się na ich nogach ogrzewały pracowników.
@pekas: Dzisiaj nie do pomyślenia żeby robol się oparł o maszyne a co dopiero usiadł w przemyśle, "połóż się #!$%@? jeszcze" to przecież jeden z najdoskonalszych zwrotów grzecznościowych motywacyjnych
#pokazmorde z dużą rakietą którą sama zbudowałam, drugi rok z rzędu. Zdjęcie z rakietowego Festiwalu Meteora 2022, z Pustyni Błędowskiej. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o modelarstwie rakietowym polecam niedawny odcinek SpaceHUB z członkami Polskiego Towarzystwa Rakietowego i komentarze pod wpisem z zeszłego roku. Możecie też pytać pod tym wpisem :D
Nie piszcie żeby spadać na instagrama, tam też jestem - rakieciara.
@Szybkalada: Wyluzuj, to moja ostatnia poranna zmiana w tym miesiącu, wytrzymam ten ostatni dzień i serio nie warto z tego powodu rzucać roboty a ja nie mam możliwości siedzenia na bezrobociu bez pieniędzy bo żyć za coś muszę
Jak słyszycie, że w firmie jest jak w rodzinie -> UCIEKAĆ!
1) Będziecie ze sobą spędzać 16h dziennie. 2) Szef będzie do ciebie dzwonił w niedzielę o 8:00 i pytał się jak ma skonfigurować pocztę. 3) Jak ty będziesz coś chciał to powiedzą że musisz zrozumieć ich sytuację i że się nie da 4) Jak oni będą coś chcieć to zastosują szantaż emocjonalny
Mirki, kilka razy wspominałem, że wychowałem psią ofiarę losu, bo od szczeniaka uczyłem ją szanowania natury, podtykałem różne żyjątka pod nos, pozwalałem wąchać początkowo asekurując za obrożę. No i wychowałem psa, który jest praktycznie pozbawiony agresji, próbuje zaprzyjaźniać się z wolno żyjącymi kotami, jeżami, itd.
Ale tym razem to JUŻ PRZESADZIŁA! Mój pies praktycznie całe dni spędza na balkonie. Tak lubi. Ma tam jakiś mój stary fotel na którym się wyleguje przez cały dzień obserwując co się dzieje w okolicach bloku. Do mieszkania wchodzi głównie po to, aby się napić i zjeść. No i wychodzę sobie wczoraj na balkon, zaniosłem jej gryzaczka i dostrzegłem jakiś poruszenie w roku balkonu jakieś 2 metry od stanowiska obserwacyjnego mojego psa.
Najlepsze jest to jak peskov mówił, że mają w dupie sankcje na eksport technologii bo mają swoją. Przypominam, że rosjanie w 2018 roku przebrali chłopa za robota i chwalili się w telewizji swoją technologią.
#heheszki #zawszesmieszy #wypadek
źródło: comment_1667398543zWTOJpFnQNgUPd0mr1uz3g.jpg
Pobierz