Co więc oznaczałaby ta zmiana w praktyce? Przede wszystkim wywierałaby większą presję na przestrzeganie prawa pracy. Bo to nie Inspekcja Pracy musiałaby udowodnić, że jest ono łamane. To pracodawca musiałby być gotów do udowodnienia, że jego współpracownik jest firmą lub zleceniobiorcą.
Informatycy i inni samozatrudnieni protestują
Dziś, gdy Inspekcja jest niedofinansowana, zapisy w umowach często nie pokrywają się z tym, jak realnie wygląda świadczenie pracy (na co zwraca











Uda są dość blisko siebie, może to jest czas żeby zamontować tam coś na wzór dynamo które ładowałoby powerbank.
Proszę o techniczne rozwiązania i zakładam patronite i realizuję projekt. Proszę też dać znać czy nosilibyscie DynamoMajty?
#nauka #technika #innowacja
Jak dla mnie pomysl legitny.
Omow szczegoly z czadem gpt .
Ja spokojnie moge zainwestowac w ten starup.
Wezme kase z xtb i przeleje tobie. Cale 3.50 zl