@stivenus: to dopłacanie do plomby od zawsze było na nie legalu. Niektóre gabinety to stosują ale nie powinny.

Ciekawy będzie odcinek, który pokaże odpowiedź przełożonych( ͡° ͜ʖ ͡°)

@JerryCanPlay: Pandemia i siedzenie w domu pokazała wielu Polakom jaką masakrą jest siedzenie w tych ciasnych klitkach i nagle mnóstwo ludzi pokupowało działki, żeby się budować. Nagle też zaczęły schodzić duże mieszkania. W moich okolicach wisiały takie 100-140 metrowe, niesprzedane przez 2 lata i nagle większość zniknęła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ale bredzisz. Siedzą ludzie w klitkach bo lubią i nagle wyjmują że skarpety bańkę i kupująPokaż całość

@JerryCanPlay: nie zrozumiałeś sensu. Nikt kto ma bańkę na zbyciu na mieszkanie, nie mieszka w mieszkaniu 50 metrów i nagle przez lockdown kupują apartament 140 metrów. Chodziło mi o to, że ktoś kto mieszka w klitce to mieszka tam bo to jest jego mać,a nie bo lubi i przez zamknięcie w domu nagle kupi apartament.

@UmCykCyk: teraz wszędzie kamery, logowania telefonów więc nie dziwne, że łapią.

@ajgor-rzeszowski: oczywiście nie masz nagranej rozmowy, "że nie chce im się przebierać w skafandry"??

Da sat uu

@Ineedrest: bo podostawli zaliczki/umorzenia i muszą siedzieć na dupie.

@lukasus: jakby wysłać mirror jej story, jak ładnie rzuca #!$%@?#$i to już nie poexpertuje zbytnio( ͡º ͜ʖ͡º)

@Sierzant_Stuleja: bo pobrali pieniądze z tarczy i jeżeli otworzą się to trzeba zwrócić. Przecież większość (jeżeli nie wszyscy) z tych co się otwierają nie dostało pieniędzy z tarczy albo jakieś śmieszne kwoty rzędu 5/10k. Jest strona na której sprawdzasz wysokość pomocy i widzę dokładnie po restauracjach w mojej okolicy, kto otrzymał pomoc. Przecież restauracja która otrzymała 200/500k nie może sobie pozwolić na otwarcie.

@Benio_Czarodziej: bo nie chodzi o mandaty a pieniądze z tarczy. Kto wziął to siedzi na dupie i kombinuje z żarciem na dowóz ( w przypadku restauracji).

@mazaken: najlepsze, że teraz pod koniec lutego kolejne pieniądze zaczęli wypłacać( ͡° ʖ̯ ͡°) rozdają pięknie(ʘ‿ʘ)

@appul: kiedyś jakiś wykopek chyba opisywał na Mirko pracę tam albo u Ptaka.