Z racji że za kilka dobrych lat będzie już 30tka na karku. A nie chcę zmarnować młodości w tym kraju gdzie komuna trwa w najlepsze a po 89 komuna wogule nie znikła. tylko 2 partie na zmiane przejmują na 4 lata stolik i tak w kółko. Odechciewa się zyć w Polsce niestety. Wszystko drogie a wynagrodzenia stoją w miejscu. A wynajęcie mieszkania to pochłania 60-70% zarobków. Nie mówiąc już o wzięciu kredytu
Zastanawiam się nad używaną przyczepą kempingową. Teraz wydaje się być chyba dobry czas na zakup. Rzecz w tym, że mam tym temacie nikłe pojęcie. Stąd kilka pytań.
Przede wszystkim z racji ograniczonego budżetu (nie tyle mnie nie stać, co nie chce wydawać milionów monet na okazjonalne wyjazdy) spodziewam się, że przy zakupie będzie trzeba zachować ostrożność.
Budżet jaki przewiduję, to max 15k lub (najlepiej) zamiana drugiego auta w rodzinie C4 Picasso z dopłatą z
@Fist_Of_Truth odpowiem Ci z własnego doświadczenia. W sumie to nie wiem za bardzo o co pytasz bo jeżeli chodzi o zakup to kup to na co Cię stać i co Ci się podoba. Jeśli natomiast pytasz o urzytkowanie to z mojego doświadczenia: - panele nie są Ci potrzebne bo na kampingach masz prąd. Jeśli zatrzymujesz się na dziko to raczej tylko stoisz i nie nocujesz no na duńskich plażach, wtedy też nie
Niekiedy widze jak niektorzy z Was pokazuja swoje hobby i rozne ciekawe formy spedzania czasu, wiec stwierdzilem , ze przyszla tez pora na mnie
od kilku lat spedzam wakacje na dunskiej wyspie Rømø, ktora jest byc moze europejskim, napewno dunskim, rajem zeglarstwa ladowego. W tym sezonie campingowym wraz z rodzina stalismy sie czescia tego fajnego i niebardzo extremalnego sportu.
Wrazenia z pierwszej jazdy byly niesamowite. Ciezko opisac emocje wywolane stresem, troche strachem, adrenalina, ekscytacja
@TomSz: jestem już w domu ;) ale jestem na Rømø familiecamping wlsciwie w każdy weekend wiec być może uda nam się spotkać. Kilkoro Niemców stało po mojej lewej i kilka osób po prawej i chyba wszyscy byli na żebrach. Hobby mi się bardzo spodobało wiec będę jeździł regularnie
@TomSz czesc, w tym roku wybiorę się raczej tylko raz być może na początku maja. Trochę się zmieniły plany życiowe. W lipcu rodzi nam się córka wiec ponownie regularnie na Rømø będę dopiero od przyszłego roku. Fajne masz buggy ;)
Z racji tego iż jestem ogromnym fanem czerwonych win, z dużym stażem i wyrobionym gustem, postanowiłem podzielić się z wami moimi opiniami na temat czerwonych win. Osobiście nie lubię podziałów na wytrawne, słodkie itp. dlatego będę operował tylko nazwami szczepów z krótkim opisem zapachu i smaku. Wszystkie wina będą w rozsądnych granicach cenowy, a wpisy będę starał się wrzucać raz w tygodniu.
@Cancermoon szlyszalem opinie o sobie, ze mam życie jak z bajki. Żona, dzieci, pieniądze, wakacje itp. Tylko ze nikt nie patrzy na to ze to wszystko wynika z pracy. Nie da się iść na skróty. Czytam wypisy ludzi, którzy są nieszczęśliwi w swoich małżeństwach ale jak się wczytać głębiej to te ich żony nie maja dostępu do ich pieniędzy, a potem taki facet jeszcze wymaga żeby miał w domu posprzątane i
@Orbiter01 idź na pierwszy lepszy warsztat, zrób z rok-dwa doświadczenia i uciekaj na zachód. Nie będziesz wtedy narzekać ani na zarobki ani na stres itp.
#zonabijealewolnobiega #dzieci Macie jakieś podpowiedzi do nauki czytania ? Mój młody ziomek 1 klasa, cyfry, matematyka dodawania, odejmowania, kaligrafia no wszystko idealnie. Ale czytanie sprawia mu taki problem, że nie wiem jak mu podpowiadać co można zrobić żeby mu pomóc. Jak wyraz składa się z sylab dwuliterowych ogarnie. Ale jak pojawia się 3 litery w sylabie to już jest koniec. Jak ma sylabę WLE czyta WEL. Jak ma
@SilentJustice olej to, przerabiałem temat cztery razy, a przede mną piąty. Olej to i daj dziecku trochę swobody. Czytanie w pewnym momencie zacznie wychodzić samo. Niech po prostu pracuje w swoim tempie i bez stresu, a Ty chwal go za postępy nawet jeśli ich teraz nie ma. Pare miesięcy i zacznie czytać
W Korei Południowej doszło do tragicznej śmierci pracownika firmy zajmującej się robotami przemysłowymi. Powiadomiony o awarii mężczyzna przyszedł skontrolować maszynę w sortowni warzyw. Mechaniczne ramię przygniotło go do przenośnika taśmowego.
musiałam zrobić mnóstwo badań do wizyty z medycyny pracy na studia (ekg, okulista, lipidogram, bilirubina, próby wątrobowe) no i wydrukowałam te wyniki razem z morfologia, bo mi zlecił lekarz przy okazji. no i baba tak patrzy i pyta: - mięsa pani nie je? - no nie - szkoda. dlaczego nie je pani mięsa? - ze względów ideologicznych - no i ze względów ideologicznych ma pani anemię
@kwasnydeszcz to jakiś konował ale w Polsce jest długa tradycja nieszanowania pacjentów. I jeszcze dostajesz komentarze ze lekarz dobrze Ci pojechał albo ze nie jest od głaskania po głowie dopóki sami nie będą przez takiego pseudolekarza leczeni. Sam nie jem mięsa od ponad dwóch lat i ogólnie czuje się dużo lepiej. Jak przeczytałem Twój komentarz to cieszę się ze ponad dekadę temu wyjechałem z tego chorego kraju.
źródło: Its world toor
Pobierz