✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy powinienem wziąć #kredyt 2%, żeby zarobić w perspektywie 10-20 lat? Mieszkam z rodziną w małym, należącym do rodziny mieszkaniu - introwertyk 5/10 + 31 lat + minimalne standardy = godzę się z samotnym życiem. Mam 600k własnych oszczędności, pochodzących z pracy i ze sprzedaży odziedziczonego niegdyś przez siebie mieszkania, z których 500k mogę uznać za środki do zainwestowania. Nie mam szczególnego doświadczenia z inwestowaniem i kredytami.
Zastanawiam się, czy nie wziąć kredytu hipotecznego na 500k, by kupić za tę kwotę kawalerkę 35-50 mkw pod klucz (#warszawa #krakow #wroclaw #poznan lub #gdansk #gdynia #sopot #trojmiasto) i zgłosić się do rządowego programu. Raty kredytu opłacałbym albo ze swojej pensji (mam niepewne zarobki, ale pewnie jakąś zdolność kredytową, nigdy nie brałem pożyczek), albo z 50k, które każdego roku przesuwałbym na topowe konto oszczędnościowe lub jednoroczne obligacje. Kolejne 50k trzymałbym na topowym koncie oszczędnościowym lub w obligacjach dwuletnich, pozostałe 400k pewnie w #coi lub #edo. W międzyczasie, jeśli to dozwolone, mieszkanie mógłbym wynajmować (tylko ostrożny wynajem okazjonalny/dla instytucji, nie chcę mieć przygód z eksmisją niepłacących lokatorów). W ostateczności mógłbym zamieszkać w nim, jeśli z jakichś powodów chciałbym być sam w 4 kątach + wynajem byłby zbyt ryzykowny ze względu na potencjalnie zmienne przepisy.
1. Czy to dobry pomysł, a jeśli tak, jak powinienem udoskonalić swój plan, by zyskać jak najwięcej w perspektywie
Czy powinienem wziąć #kredyt 2%, żeby zarobić w perspektywie 10-20 lat? Mieszkam z rodziną w małym, należącym do rodziny mieszkaniu - introwertyk 5/10 + 31 lat + minimalne standardy = godzę się z samotnym życiem. Mam 600k własnych oszczędności, pochodzących z pracy i ze sprzedaży odziedziczonego niegdyś przez siebie mieszkania, z których 500k mogę uznać za środki do zainwestowania. Nie mam szczególnego doświadczenia z inwestowaniem i kredytami.
Zastanawiam się, czy nie wziąć kredytu hipotecznego na 500k, by kupić za tę kwotę kawalerkę 35-50 mkw pod klucz (#warszawa #krakow #wroclaw #poznan lub #gdansk #gdynia #sopot #trojmiasto) i zgłosić się do rządowego programu. Raty kredytu opłacałbym albo ze swojej pensji (mam niepewne zarobki, ale pewnie jakąś zdolność kredytową, nigdy nie brałem pożyczek), albo z 50k, które każdego roku przesuwałbym na topowe konto oszczędnościowe lub jednoroczne obligacje. Kolejne 50k trzymałbym na topowym koncie oszczędnościowym lub w obligacjach dwuletnich, pozostałe 400k pewnie w #coi lub #edo. W międzyczasie, jeśli to dozwolone, mieszkanie mógłbym wynajmować (tylko ostrożny wynajem okazjonalny/dla instytucji, nie chcę mieć przygód z eksmisją niepłacących lokatorów). W ostateczności mógłbym zamieszkać w nim, jeśli z jakichś powodów chciałbym być sam w 4 kątach + wynajem byłby zbyt ryzykowny ze względu na potencjalnie zmienne przepisy.
1. Czy to dobry pomysł, a jeśli tak, jak powinienem udoskonalić swój plan, by zyskać jak najwięcej w perspektywie
![mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy powinienem wziąć #kredyt 2%, żeby zarobić...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/7d2d00006d74993d6a139d1be33345feab160b365d0190392dac76146a6406b3,w400.jpg)
źródło: 5fb19aa5e2550
PobierzCzy w mojej sytuacji warto wziąć kredyt 2%, kupić mieszkanie i je (potencjalnie) wynajmować?
- Tak 46.0% (69)
- Nie 54.0% (81)
Hej, czy ktoś może używa(ł(a)) flexible account od Revoluta? Dają ok 5% na koncie dolarowym ale chyba nie jestem zbyt biegły by ocenić co to za produkt ani jak bezpieczny jest (czy ma jakieś gwarancję i do jakiej kwoty), a trochę boli że poduszka w USD tylko generuje koszty utrzymania konta w banku.