Wpis z mikrobloga

@czornyj_bumer: na sensowną nieruchomość nie ma szans, za to w zasięgu inwestycja deweloperska, poświadczona notarialnie stopa zwrotu na poziomie +5% netto rocznie i wiele innych opcji. Bilansowanie kredytu lepszym rozwiązaniem niż nadpłata, szczególnie teraz jak stopy są niskie. Możesz napisać priv
@AshtarPL: Ale to nie ma sensu. Skoro stopy są niskie to ma praktycznie darmowy kredyt, bo poniżej inflacji. Więc nawet na obligacjach indeksowanych inflacją teoretycznie może wyciągnąć więcej niż nadpłacając kredyt.
@DomowyPaker: ma to 100% sensu, nadpłacasz kredyt/spłacasz go całkiem i masz z głowy, nie martwisz się że podniosą stopy i będziesz musiał sprzedać chatę żeby kredyt spłacić. Nie żyjemy w USA.
@AshtarPL: Przecież jak podniosą stopy to wtedy po prostu można go nadpłacić. Kredyt nie działa tak, że kwota do spłacenia jest inna w zależności od stóp procentowych i z dnia na dzień jak podniosą stopy to masz więcej do spłacenia. Kwota do spłaty pozostanie ta sama, więc wtedy wystarczy zwyczajnie wyciągnąć pieniądze, złożyć wniosek o nadpłatę i go nadpłacić.
@AshtarPL: Tabelka mówi tylko o tym, że rata wzrośnie, a rata wzrośnie, bo wzrosną odsetki. A odsetki płaci się za pożyczkę, która w przypadku nadpłaty, o której rozmawiamy nie istnieje. Więc w sumie nie rozumiem co próbujesz mi przez to powiedzieć?

Wiem jak działają kredyty hipoteczne, bo sam posiadam jeden i sam sobie nawet tworzyłem swoje kalkulatory kredytów hipotecznych dla zabawy, które uwzględniały takie rzeczy jak płacenie za rzeczy dookoła kredytowe,
@DomowyPaker: ty chyba wiele nie rozumiesz, więc nie wiem po co się udzielasz? Patrząc nawet po innych twoich wpisach to się w tym utwierdziłem.
1. Temat dotyczył kredytu, banki nie udzielają pożyczek.
2. Kredyt hipoteczny na różne warunki spłaty.
3. Nadpłata w tym przypadku może "odciążyć" że spłaty przez kilka miesięcy, czyli wpłacasz na saldo z którego co miesiąc bank będzie sobie pobierał.
4. Nadpłata/wcześniejsza spłata/skrócenie czasu kredytowania czy jak to
nadpłaty mogą niedotyczyć podniesionych stóp procentowych


@AshtarPL: A co do nadpłaty mają stopy procentowe? Nadpłacam 50 tysięcy to mam 50 tysięcy mniej do spłacenia i co tutaj stopy procentowe mają niby robić?

To o czym ty piszesz to zmniejszony koszt kredytu jak sam powiedziałeś, a ja cały czas mówię o kwocie do spłacenia, która cały czas jest taka sama niezależnie od stóp procentowych. A ty zamiast rzucić jakimś argumentem to twierdzisz,
@DomowyPaker:

A co do nadpłaty mają stopy procentowe? Nadpłacam 50 tysięcy to mam 50 tysięcy mniej do spłacenia i co tutaj stopy procentowe mają niby robić?

Przecież ci napisałem? W niektórych bankach obowiązywała zasada że jeśli masz 50k na subkoncie z którego bank pobiera środki na spłatę raty to zmieniona stawka obowiązuje w momencie gdy saldo wynosi zero. Analizowałem to kilka lat temu, na resztę mi się nawet nie chce odpowiadać,
I ci wyjasnilem że po 3 miesiącach dostajesz nowy harmonogram spłaty, czyli w praktyce z dnia na dzień masz więcej do spłacenia, chyba że spłacisz całość w 3 miesiące.


@AshtarPL: Co xD Po prostu to jest harmonogram, żeby przygotować klienta ile ma spłacać i wiadomo, że część odsetkowa jest zależna od oprocentowania. Oczywiście, że jak stopy podniosą i klient będzie spłacał co miesiąc taką samą kwotę to koszt kredytu mu wzrośnie,