Wpis z mikrobloga

Wszyscy, którzy prowadzą #jdg , albo żyją w związkach nieformalnych lub mają dzieci chcąc zabezpieczyć siebie i swoich najbliższych powinni ogarnąć kilka tematów
Związki nieformalne - jeśli chcesz, żeby #rozowepaski #niebieskiepaski lub inna bliska Ci osoba dziedziczyła Twój majątek musisz mieć spisany testament + uposażyć tą osobę na spodziewaną wysokość podatku od spadku (w przypadku nieruchomości za 1mln to nawet 200k!) + gotówka na ewentualne zachowki dla osób, które zostały pominięte w dziedziczeniu, spłatę zobowiązań.
Posiadanie dziecka poniżej 18 roku życia - w razie śmierci jeśli nie pominiemy dziecka w testamencie to sąd rodzinny/kurator do jego 18 roku życia czuwa nad jego majątkiem i nie może doprowadzić do utraty jego wartości (sprzedaż nieruchomości, pojazdu, rozdysponowanie oszczędności z konta stają się bardzo utrudnione lub niemożliwe!)
JDG - prokurent, zarządca sukcesyjny + gotówka na spłatę zobowiązań, pokrycie kosztów rozwiązania umów z pracownikami, najmami itd. - dziesiątki a najczęściej setki tysięcy zł, które powinno się zabezpieczyć za życia.

Innym aspektem jest weryfikacja polisy ubezpieczenia na życie - pod kątem zakresów (tylko z kodeksu wyłączenia są ok i umowa która się nie odnawia co rok, dwa czy pięć)
zabezpieczenia zdrowia - choroby, nowotwory czy niezdolność do pracy
Nie ma jednej firmy, która ma wszystko najlepsze na rynku. Wybierając ubezpieczenia trzeba się skupić na zakresie, wyłączeniach, sumach ubezpieczenia i cenie dlatego często rozsądną opcją jest połączenie opcji z dwóch a nawet trzech towarzystw.

Jestem niezależnym doradcą zawodowo - pomagam poukładać i zabezpieczyć między innymi wyżej opisane kwestie.
Tygodniowy urlop niestety odwołany, stąd w najbliższych dniach mam terminy na bezpłatne konsultacje, zapraszam :)

#ubezpieczenia #oszczedzanie #sukcesja #polisa #zwiazki #finanse
  • 5
@pyziowa: trafiłem przypadkiem na Twój post. Sam zajmuję się tym tematem. Niestety mała świadomość jest w naszym społeczeństwie, jak ważne jest uregulowanie sukcesji w firmie ale również w życiu prywatnym. Dopóki ktoś tematu nie pozna, uważa to za ciekawostkę. Nie wiem jak u Ciebie to wygląda, ale u mnie największe wyzwanie to doprowadzenie do spotkania. Potem to już z górki.

Długo się zajmujesz tematem sukcesji? :)
  • 0
@KarLak: większość moich klientów trafia do mnie z polecenia, więc często jest tak, że potrzebują ubezpieczenia, uzyskać/sprawdzić kredyt, chcą odkładać na dzieciaka, emeryturę, inwestować czy po prostu oszczędzać i otwartość na rozmowę jest wtedy spora.
doradztwem finansowym zajmuję się od kilku lat a dołączyłam do tego temat sukcesji koło półtora roku temu i uważam, że ogromnym błędem jest nie dokształcenie się jako doradca w tych kwestiach i pomijanie tego tematu. jest