Pamiętam jak raz byłam na Rynku, jadłam coś i jeden wsadził mi do jedzenia palucha, po czym z uśmiechem spytał czy jeszcze jem.
@ktototaki23: Trzeba było mu #!$%@?ć zawartość talerza na łeb.
Pamiętam jak raz byłam na Rynku, jadłam coś i jeden wsadził mi do jedzenia palucha, po czym z uśmiechem spytał czy jeszcze jem.
Na W. czułem się jak okręt w na środku oceanu w bezwietrzny dzień. Niby spokojnie, chillowo, ale bez motywacji.
Wykop.pl
Komentarz usunięty przez moderatora