pisze z anonima, bo pytam o zakup dzialki.
Marzy mi się działka na jakimś zadupiu blisko warszawy tzn mala wioska, taka niby zurbanizowana, ale nie cos jak piastow czy inny pruszkow bo to juz po prostu male miasta.
Wsiadlem w auto, pojezdzilem po #!$%@? dookola warszawy, i jakos nic sensownego nie znalazlem.
Podoba mi sie klimat cos jak jaktorow-kolonia - czyli wiecie, jest biedronka, jest sklepik osiedlowy, ogolnie wyglada to jak zadupie, nie ma 15 pietrowych blokow i betonozy, mieszkancow to tam jest gora 1500 - ale z drugiej strony do warszawy jest jako tako dojazd - chetnie jakas wkd czy inna skm, ale od biedy moze byc tez autem.
[edit] teraz zobaczyłem że na mapie jest en - czyli linia niskiego napięcia, ale wygląda na większą.
#nieruchomosci #dzialka