@KapralKing2: na wiki jest wykaz dubbingu z każdego odcinka
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ziomek_(serial_animowany)

@marcelus: no i chyba się pojawił, a w zasadzie już tam był, bo Mioduski dosypał kilkadziesiąt milionów, ale mówię z głowy, nie z internetu

@nieyakov: tak z ciekawości, na ile pytań trzeba teraz odpowiedzieć żeby się zakwalifikować?

@actind: zgodnie z licencją odcinki są na vod przez miesiąc, a to i tak jest postęp, bo jeszcze parę lat temu w ogóle ich nie było w internecie

@michalglus: zjadł cały granulat dla siemieńcuw i udaje niewiniątko

@michalglus: dobrze karmią w tym białym

@Underwood: @bolsonn Ach, mistrzostwa świata BDO w okresie świątecznym z komentarzem Grzegorza Pajdy to było to. Pajda komentował jeszcze bowls, w sumie nawet nieźle się oglądało (taki trochę curling jak ktoś lubi), najśmieszniejsze że na trybunach siedzieli sami emeryci, a wszyscy sponsorzy to były jakieś fundusze emerytalne/domy opieki

@ryz-z-chlebem: normalnym ludziom pewnie szkoda czasu na późniejsze ciąganie się po sądach i ewentualne nabrudzenie sobie w papierach.

@lepaq: obyśmy za rok mogli złożyć takie same życzenia

@michalglus: jakbyś przez tyle czasu spał na dywanie z własnego gówna, też by ci się odechciało już myć do końca życia

@michalglus: on lubi śmierdzieć

@psycha: LUDZIE, DAJCIE MU W KOŃCU TEN BATONIK

@michalglus Rudy ulańcu nigdy nie zapomnimy co nam zabrałeś

Krzysiek wstawaj! Boguś z mamusia czekają w domku.
@michalglus: piękna historia (╥﹏╥)
Szkoda, że tak nie będzie (╥﹏╥)

@michalglus xDD

@michalglus: Dodajmy, że chodzi o umowę na promocyjny licencjonowany zestaw na stacjach Orlen bułka z parówką+Red Bull

@michalglus: lepsze to niz nic

@Tymczas0wy: Ćwiąki kiedyś tłumaczył jak to było z tymi książkami - dostał zlecenie na napisanie takich książeczek o największych klubach, ale nie chciało mu się tego pisać samemu, więc wziął Olkiego do pomocy, a potem całkiem mu się odechciało i sympatyczny redaktor z Bałut sam zaczął pisać. @Jakub_Olkiewicz może potwierdzić czy tak było

@michalglus nic smutniejszego już dzisiaj nie przeczytam...