W ciągu dwóch dni polskie gównodziennikarstwo skompromitowało się ostatecznie:
- morderca z------------y 160 km/h po wąskich uliczkach w Krakowie: Santo Subito, syn Królowej, wspaniałej celebrytki, pomagał innym, autka to jego pasja po mamuni, zawsze mówił dzień dobry
- zaplanowane morderstwo gościa na oczach dziewczyny, z którą byli razem od 1,5 roku i świętowali zaręczyny w wykonaniu psychola-stalkera: pisanie o „strzelaninie” (tak jakby tam była wojna karteli narkotykowych), zero konkretów, zmyślenie „świadka” i jego zeznań, że zastrzelony chłopak był kochankiem tej dziewczyny, a morderca był jej partnerem, niczym przy morderstwie Zauchy, żeby kliknięcia i emocje się zgadzały
Ha
- morderca z------------y 160 km/h po wąskich uliczkach w Krakowie: Santo Subito, syn Królowej, wspaniałej celebrytki, pomagał innym, autka to jego pasja po mamuni, zawsze mówił dzień dobry
- zaplanowane morderstwo gościa na oczach dziewczyny, z którą byli razem od 1,5 roku i świętowali zaręczyny w wykonaniu psychola-stalkera: pisanie o „strzelaninie” (tak jakby tam była wojna karteli narkotykowych), zero konkretów, zmyślenie „świadka” i jego zeznań, że zastrzelony chłopak był kochankiem tej dziewczyny, a morderca był jej partnerem, niczym przy morderstwie Zauchy, żeby kliknięcia i emocje się zgadzały
Ha
Już wam ten wykop mózg przeżarł. Postacie go na miesiąc czy coś. Albo chociaż zablokuje tag przegryw. Weźcie się ogarnijcie, naprawdę.
#poznan
Komentarz usunięty przez moderatora