17099 + 19 = 17118
Z wczoraj - ruszenie tyłka po zimie. W zimie tylko podjeżdżałam czasami do roboty, ale z reguły tuptałam na piechotę, więc rowerek stał mało używany. Poniosło mnie kiedyś na śnieg, ale jednak zimno to nie dla mnie i czekałam aż się ociepli.
Krokusy już są, pączki na drzewach również, może niedługo będzie pięknie. Póki co trasa Kraków - Giebułtów przez pola zabudowała się jeszcze bardziej, powstały już
Z wczoraj - ruszenie tyłka po zimie. W zimie tylko podjeżdżałam czasami do roboty, ale z reguły tuptałam na piechotę, więc rowerek stał mało używany. Poniosło mnie kiedyś na śnieg, ale jednak zimno to nie dla mnie i czekałam aż się ociepli.
Krokusy już są, pączki na drzewach również, może niedługo będzie pięknie. Póki co trasa Kraków - Giebułtów przez pola zabudowała się jeszcze bardziej, powstały już
Tata w końcu przyjął do wiadomości, że jego rowery nadają się co najwyżej na złom (ale dopiero po tym, jak panowie z serwisu uczciwie mu powiedzieli to samo) i zaczyna szukać roweru. Jeździ sobie jak jest ciepło po naście-30 km jakieś 4-5 razy w tygodniu, wiek: prawie 70. Dróżki polne, ścieżki rowerowe, asfalt, chodnik, parki, raczej