Szukam roweru, a zupełnie się na tym nie znam. Niebieski, 31 lat, karzełek 174 cm, raczej szczupły, kondycja z tych gorszych, ale nie tragiczna. Rower ma mi służyć do jazdy rekreacyjnej, nie jestem i raczej nie zostanę sportowym świrem. Jazda głównie po mieście i na ubitych drogach gruntowych (dzika strona Wisły w Warszawie), żadnej jazdy po górach czy w trudnym terenie. Po prostu rekreacyjnie wzdłuż rzeki, do lasu Kabackiego etc., czasem może dojazd do pracy.
Nie mam zielonego pojęcia o rowerach, dotychczas jeździłem jakiś szrotem, którego kupiłem kilka lat temu na OLX za 500 zł, ale mi go ukradli (albo żul pomylił ze złomem i zabrał myśląc, że to śmieć).
Googlam i czytam o jakichś gravelach, dowiaduję się, że teraz popularne są rowery bez przednich przerzutek, nic już nie wiem. Chcę po prostu rekreacyjnie jeździć 2x w tygodniu i tyle. Budżet powiedzmy do 5k, ale musielibyście mnie przekonać, że jest sens wydawać więcej niż 3.5. Jak się da taniej to super.
#rower #rowery #rowerowawarszawa #kiciochpyta
─
#rower #rowery #czescirowerowe
Bike-discount.de ma dobre promki, tylko bierz przesyłkę DPD bo DHL to syf.
Zależy od części, ja też kasety kupuje w PL, ale amory to mieli w cenie nieosiągalnej w Polsce.