@twar: nie o to chodzi, chodzi o argumentacje że w restauracjach czy na siłce się zarazisz ale w centrym handlowym nie. Jak widać na załączonych obrazkach zdecydowanie większy reżim i ogólne bezpieczeństwo zapewniły były restauracje lub fitnessy niż ten dziki ścisk i tłumy w centrach.
To wszystko ten sam scenariusz co przed świętami, otwieramy galerie, wypuszczamy motłoch, niech kupią wszystko co się da (VAT sam się nie zrobi), póżniej cyk lockdown.
To wszystko ten sam scenariusz co przed świętami, otwieramy galerie, wypuszczamy motłoch, niech kupią wszystko co się da (VAT sam się nie zrobi), póżniej cyk lockdown.