Korwin kiedyś mówił, że prywaciarze tak mało płacą pracownikom, bo muszą za pracowników dużo podatków odprowadzić.
Tymczasem rzeczywistość, kiedyś, w Polsce w czasach większego bezrobocia niż dziś:
Prywaciarz dał prace bez umowy (wiec żadnych podatków nie odprowadził) a płacił... również najniższą krajową netto do ręki pracownikowi xD










Za młodu wierzyłem korwinowi, że przedsiębiorcy mają ciężko, bo muszą tyle podatków odprowadzić od pensji pracownika i wierzyłem, że tylko niskie podatki są na to remedium.
Jak poszedlem do drugiej pracy to tam janusze czesto mówili, ze janusz prywaciarz to zlodziej.
Przesadzają, myśłałem.
Ale po latach stwierdzam, że jednak mieli racje janusze. A korwin głosząc takie poglądy sprawił,
@Notes: Ale jak zniesiemy całkiem minimalną to prywaciarze będą robili co będą chcieli, bo oni na rynku mają przewage względem nieprywaciarzy
@Notes: a ile jest warte?
@Notes: panstwo musi miec mechanizmy, by prywaciarze nie dawali właśnie głodowych stawek
@Notes: To prywaciarz ustali i da głodową pensje xD
@Notes: Ale są różne sytuacje, moze byc np. wysokie bezrobocie w kraju i wtedy nie masz wyjscia. Mozesz byc np.
@Notes: właśnie od tego jest płaca minimalna by nawet najbardziej gówniane zawody nie były wykonywane za pół darmo.