Czołem Mirabelki i Mirki spod tagu #wegetarianizm ! Podjąłem ostatnio decyzję o powrocie w szeregi Waszego zacnego grona i chciałbym podzielić się swoją (przydługawą) historią. Muszę się wygadać.
TLDR: Urodziłem się w wegetariańskiej rodzinie i po raz pierwszy spróbowałem mięsa w wieku 20 lat.
Moi Rodzice zaprzestali jedzenia mięsa na kilka lat przed moimi narodzinami. Przyszedłem na świat i szybko wyrosłem na zdrowego i całkiem normalnego mężczyznę (wbrew przepowiedniom wszelkich
@ottovonbismarck: ja chciałbym przestać jest mięso, mam wyrzuty sumienia, że jem te śliczne zwierzątka. Ale po pierwsze rodzice by chyba dostali zawału, od zawsze miałam problemy ze zdrowiem, anemia itd. i już by mi wyrokowali śmierć, a po drugie uwielbiam mięso, nie ma nic nad krwostego stek, czy tatara plus konieczność robienia dwóch obiadów, dla siebie i niebieskiego. Może kiedyś się na to zdecyduję, ale jeszcze nie jestem gotowa.
@buleczkowy_potwor: wejdź sobie na stronę jadlonomia.pl, tam masz ogromne ilości potraw i to nawet nie wegetariańskich, a weganskich, jeśli jesteś ciekawy co można jeść na takiej diecie.
@zloty_wkret: też tak myślałam, a potem obejrzalam film Zelig i Bierz forsę i w nogi i trochę zmieniłam zdanie. Polecam, zwłaszcza Zeliga. Mi np. Annie Hall, Blue Jasmin nie przypadły do gustu.
Powiem wam, że to jest k---a skandal. Miałem dziś maturę z polskiego ustnego i zdałem (co prawda ledwo), ale cała otoczka tej imprezy, to co się tam o----------o, to przechodzi ludzkie pojęcie. Przybliżę wam trochę na czym "nowe" matury ustne polegają, bo jest to k---a skandal i inaczej się nie da tego opisać. Po pierwsze jedyny sensowny punkt matur, jakim była prezentacja zniknął. Prezentacja nie była może idealnym egzaminem, bo można było ją kupić, ale chyba najlepiej oddawała to co ta matura ma sprawdzić. Ma sprawdzić, czy jesteś w stanie wypowiedzieć się sensownie na różne zagadnienia z jeżyka polskiego. W przypadku prezentacji mówiłeś o czymś co lubisz, masz na ten temat wiedze, bo sam go wybierałeś, musiałeś sam obronić się z postawionej przez siebie tezy. Jednak teraz przychodzisz i losujesz pytanie. K---a jedno pytanie, które pomimo tego, że masz dużą wiedze może kompletnie Ci nie leżeć. Największym stresem jest to, że nie wiesz co wylosujesz. Dziewczyny z mojej klasy płakały przed wejściem, bo zaraz możesz wylosować coś co przekreśli twoją przyszłość. Czułem się jak w p---------m Auschwitz, wszyscy dookoła są smutni, płaczą, zaraz mogą przekreślić sobie przyszłość. Serio Polsko? To jest szczyt naszych możliwości. Żyjemy w XXI wieku, mamy wolność, wszechobecny internet, mini odkurzacze oraz ubrania dla psów, a wciąż nie jesteśmy w stanie zrobić egzaminu, który nie będzie doprowadzał do sytuacji rodem z okupowanej Warszawy. Wiem, że to mocne słowa, ale tak ludzie tam się czuli. Nie pisze tego w moim imieniu, ale w imieniu społeczności, bo k---a ktoś się tym musi zająć. Ludzi którzy są odpowiedzialni za ten system powinno się wieszać. Waszym cele jest wywołanie płaczu i obawy wśród młodych obywateli? Gratuluje udało się. Najlepsze jest to, że ten egzamin nie sprawdza czy jesteś inteligentny, ani czy masz wiedze. Jest to egzamin, gdzie pod klucz musisz powiedzieć dokładnie to co chcą byś powiedział, jakiekolwiek przejawy kreatywności są zabijane i nie chodzi o komisje, bo oni za dużo nie mogą zrobić, a o ludzi którzy pisali wytyczne dla tej komisji. Moim zdaniem egzamin ten przebiega jak przesłuchanie na milicji w czasach komunistycznych. Powiedz dokładnie to co chcemy usłyszeć, nie wychodź przed szereg, nie próbuj sie domyślać, rób po naszemu. Budują w ten sposób ludzi, którymi rządzi się najłatwiej. Wiem, że padło tu dużo mocnych słów, ale to co dziś przeżyli moi koledzy i koleżanki jest k---a skandaliczne. Nie zdało parę osób, w tym jeden geniusz z matematyki, którzy nie pójdzie na wymarzone studia, bo nie wiem czym jest groteska. Serio? To jest najlepsze na co stać ten system, k---a jeżeli ludzie, którzy to wymyślili uznali, że na nic lepszego już nie wpadną to powinno się ich j---ć maczetami. Tyle w temacie.
Mam jeszcze więcej przykładów tego jaki to jest debilizm i tego jak system krzywdzi młodych ambitnych ludzi i nawet mógłbym to ubrać w żarty, ale nie ma sensu, nie warto, już nawet nie chce o tym pisać i nie wiem czy powinienem wrzucać ten post...
A i do wszystkich, którzy nie zdali. Mi akurat ledwo się udało, ale jest to kwestia może jednego zdania. Jeżeli nie zdaliście to nie przejmujcie się, bo ten egzamin w żadnym stopniu nie zweryfikował wiedzy, nikt nie będzię wam mówił jak i co macie myśleć. Sami najlepiej znacie własną wartość
@mam_w_domu_chrupki: wiem, że to nie Twoje, ale straszny bełkot. Jak ktoś jest inteligentny i ma widzę, to dla niego ta matura to pikus. Mój brat zdawał w tym roku i miał 100%, a nie jest przesadnie dobry z polskiego, za to jest laureatem z biologii. W ogóle jak można nie widzieć po liceum czym jest groteska? Jakaś ogólną wiedzę o literaturze i kulturze powinien mieć nawet student matematyki.
Drogie Mirki, za niedługo jadę do narzeczonego, przebywającego w Niemczech. Co by się za bardzo mi nie zgermanił, chciałabym przywieźć i upichcić mu coś dobrego do jedzenia, ale z drugiej strony chcę korzystać z wycieczki i nie spędzać całych dni w kuchni. Zastanawiam się, czy są jakieś potrawy albo produkty (tzw. słoiki), które zniosą dziesięciogodzinną podróż autokarem?
@Breen: mogłabyś skompinowac mala przenośna lodówkę turystyczną i takie wkłady, w których się zamraza wodę, to by przetrwalo te 10h, a mogłabyś wziąć praktycznie każda potrawę. no a jak nie, to tak jak napisała koleżanka, zawekowac w skoki. dużo rzeczy się nadaje, gołąbki, pulpety, bigos, zupy.
Mirki, wytlumaczy mi ktos logicznie co sie wczoraj o------o?
Zostawilem resztki soku w szklance z ikei (standardowa ikeowska szklanka do napoi) i przez przypadek postawilem ja na biurku na dwoch bateriach CR2032 (pastylki) i poszedlem pod prysznic. Kapiac sie uslyszalem glosny huk, myslalem, ze spadla jakas ksiazka. Po powrocie z lazienki widze rozwalona w drobny mak szklanke. Drobinki szkla poruzrzacane byly po calym pokoju. Jakbym siedzial przy biurku to pewnie cala noc
@Komornickus: nie wiem czy ktoś już pisal, ale to wada fabryczna, koleżanka tak miała z dwoma i napisała do ikei i jej odpisali, że to wada i jak ma jakieś jeszcze, to zwrócą pieniądze jak przyniesie.
@kicioch: po fakcie to chyba już nic się nie da :< dlatego zawsze wcześniej zapiekam spód kilkanaście minut. Można też podsypać bułką tartą ciasto pod jabłkami przed pieczeniem. Może jak ostygnie to będzie lepiej.
@efeeem: co to za peppe ukryty na rare? :p ja właśnie ostatnio zasmakowalam w rare, wcześniej nie próbowałam, a szkoda, jest to zupełnie inna klasa, przepyszne.
@tajek: no bo to taka podobna skórka, wydaje się być konieczna do usunięcia. Ja nawet jak jem łyżeczka i kawałek wezmę że skórką, to muszę ją wyjąć z ust, bo jest niedobra.
#anonimowemirkowyznania Cierpię przez miłość. Codziennie ją widzę, zawsze z rana czasami po południu. Jest dla mnie motywacją do podniesienia się z łóżka i rozpoczęcia dnia. Wegetuję w tym s----------u już ponad pół roku. Jestem stosunkowo nieśmiały, bardzo szybko się stresuję (szybki przykład - przez 3 lata byłem ministrantem i czytałem z ambony, gdy wczoraj przyszło co do czego po roku odpoczynku od publicznego czytania tak się zestresowałem, że aż ciemno mi się w oczach zrobiło, ledwie doczytałem do końca, głównie ze względu na to, że była tam też osoba, do której czuję miłość). Mam niską samoocenę i mało udzielam się publicznie, zawsze byłem na uboczu. Jako, że jestem typem, który jak chce poznać jakieś fakty to pozna. Stąd wiem, że jakby mi się udało - byłbym pierwszy. Jednak ja swoje wiem - nie dam rady. Wieloletnie stulejarstwo zebrało żniwo...
@AnonimoweMirkoWyznania: lol, masz 18 lat, a "wieloletnie stulejarstwo zebralo żniwo"? wez postaw wszystko na jedną kartę i zaczep ją jakoś, bo będziesz ją wspominał jeszcze przez lata, mając wyidealizowany jej obraz w głowie. I za 10 lat nadal będziesz pisał wpisy tego typu. 18 lat, przecież to idealny wiek, jeszcze nie jesteś pelnoprawnym przegrywem, uciekaj z tej drogi czym prędzej. Nic się nie stanie, jeśli Cię jednak odrzuci, choć mam
W przyszły piątek, tj. 29 kwietnia w godzinach wieczornych organizuję małe, choć specyficzne Wykopiwo. Dlaczego specyficzne?
Byłem organizatorem akcji mirkopaczkadlajasia (celowo nie taguję) i po zakończonej akcji otrzymałem litrową wódkę, którą zobowiązałem się wypić za pamięć zmarłego Piotra - gnida84.
@paypalowiec: @b__g: niestety na majówkę mnie nie będzie w Łomży :< swoją drogą nie wiedziałam, że jest tylu Mireczków z Łomży, ciekawe czy się znamy z widzenia, nie trudno o to w takim małym mieście ( ͡º͜ʖ͡º) Ale pomysł zacny, będę w wami myślami :)
taka sytuacja Mircy - wiem wiem, czysto hipotetyczna przecież #tfwnogf , ale podobno są tu też ludzie w #zwiazki i wyobraźcie sobie że macie/posiadacie/jesteście właścicielem ŻONY ( ͡°͜ʖ͡°) pytanie brzmi - czy macie coś takiego jak "wspólne konto"? a jeżeli tak, to z czego to wynika? z waszych własnych przekonań? naciski małżonki/małżonka? czy może rodzice mieli? #ankieta #pytanie
Czy będąc w związku małżeńskim posiadacie/będziecie posiadali wspólny rachunek bankowy?
tak. przecież wszystko od teraz jest wspólne (jestem niebieskimpaskiem)21.7% (560)
tak. przecież wszystko od teraz jest wspólne (jestem rozowympaskiem)3.5% (91)
a w życiu. Nie mówię że nie dam na czynsz, ale to mój zarobiony hajs (jestem niebieskimpaskiem)36.8% (950)
a w życiu. Nie mówię że nie dam na czynsz, ale to mój zarobiony hajs (jestem rozowympaskiem)3.8% (99)
@uzytkownik_portalu_wykop: my z niebieskim planujemy wspólne, gdzie będzie szedł jakiś % zarobków do wydawania na sprawy życia codziennego i oprócz tego oddzielne.
#nocnazmiana #anonimowemirkowyznania Król Lew to piękna rzecz. Ale król lew 2 (celowo) z małej, mnie k------o rozczarował. Na jedynce byłem na premierze w kinie, ale "dwójkę" obejrzałem wczoraj. Brak słów. Straszne g---o mimo, iż 98... #jakzyc odpowiadam: #wiecznie
@Rumpertumski: w dzieciństwie oglądałam Król Lew 3: Hakuna Matata i pamietam, że było bardzo fajne, to film opowiadający o wydarzeniach z 1 części oczami Timona i Pumby
O kurczę, właśnie sprawdziłam sobie od kiedy mam konto na wykopie i dziś mija równo 6 lat. Założyłam je nawet nie wiem po co kiedyś, pamiętam że kolega mi wysłał link na gg i tak się tu dostałam. Jakoś ze cztery lata temu odświeżyłam konto, ze 3 lata temu odkryłam mikroblog. Wtedy nie włączał się na gorące, tylko na najnowsze i nie wiedziałam w ogóle jak się tym obsługiwać, dziwiło mnie jak
@Shodan56: no tak, jak naciśniesz mikroblog to wchodzi w gorące, przynajmniej mi, chyba że może zapamiętuje co było ostatnie. No w każdym razie kiedyś było inaczej, pamiętam jeszcze burzę, ktora towarzyszyła zmianie.
@Shodan56: lol, no wiem ;p mówię tylko, że kiedyś jak pierwszy raz włączyłam mikro to się uruchomiło na wszystkie wpisy i myślałam, że to na tym tylko polega ten cały mikroblog. I kiedyś nie zapamiętywało, tylko trzeba było przełączyć na gorące. Potem zmieniono, że się włączały gorące od razu, pamiętam, że Mirki narzekały, no i widocznie zmieniono, że zapamiętuje, ale tak nie było kiedyś.
#anonimowemirkowyznania #rozowepaski serio jesteście w stanie odrzucić prawiczka dlatego że jeszcze nie uprawiał seksu w jakimś tam wieku? Pomimo tego że np podoba wam się jego charakter, macie dużo wspólnych zainteresowań i dobrze się dogadujecie, z wyglądu też fajny? Tylko dlatego skreślacie bo nie wsadził jeszcze penisa do cipy? Nie wiem jaką trzeba być prymitywną amebą żeby tylko przez ten powód skreślać takiego człowieka, pomimo tego, że WSZYSTKO
Żadna dziewczyna nie skreśli chłopaka "Pomimo tego że np podoba wam się jego charakter, macie dużo wspólnych zainteresowań i dobrze się dogadujecie, z wyglądu też fajny" tylko " dlatego bo nie wsadził jeszcze penisa do cipy" - takich prawiczków po ok. 22 roku życia nie ma. Są tylko stuleje zakompleksione, brzydcy, nie dbający o siebie, albo o beznadziejnych charakterze, albo z innymi defektami. Więc skończ
@AnonimoweMirkoWyznania: tak? przystojni, pewni siebie, z zainteresowaniami, przyciągający uwagę kobiet? Dlaczego więc nie mieli partnerki? Idą na rekord?
Prawictwo to nie to samo to dziewictwo, to nie jest cnota, którą utało się w kulturze warto pielęgnować. Taką mamy kulturę, prawictwo to wstyd, dziewicztwo to cnota. Zaakceptuj to.
Inna sprawa ma się z religinymi osobnikami, którzy czekają do ślubu, tu wiem, że tacy są, ale wyłączam ich z dyskusji, bo oni
@AnonimoweMirkoWyznania: napisałam, że to nie takie ważne jeśli się sobie podobają, owszem. Ale napisałam też, że szanse takie mają tylko obniżając wymagania i szukając wśród dziewczyn podobnych do nich. Pisząc to zakładałam właśnie to, że nie są przystojni i super z charakteru - dlatego muszą szukać wśród podobnych dziewczyn. Nie przeczę, tylko piszę ciągle to samo innymi słowami.
Nie chce mi się powtarzać, ale to zrobię: jeśli taki prawiczek trafi
@schwepps: nie no, orientacyjnie piszę, nie da się wyznaczyć granicy, po prostu stoję na stanowisku, że chłopak, z którym jest wszystko w porządku nie będzie prawiczkiem do 23 lat, 21 jeszcze daję szanse, bo może na studiach zacznie się ogarniać po liceum, ale te granice dość umownie należy traktować.
Ja tam i tak czysto hipotetycznie piszę, nie planuję dawać szans ani prawiczkowi, ani komuś z doświadczeniem, bo jestem od 5
@genijuz: Już mówiłam, uważam, że to idiotyzm tracić prawictwo z dziwką. Lepiej być prawiczkiem, ale nie należy tego idealizować. Nie ma się czym chwalić, po prostu. Tak samo stacenie dziewictwo z kolegą w młodym wieku jest głupie. Uważam, że powinno się, niezależnie od płci, pierwszy raz stracić z kimś, kogo się kocha. Zauroczenie też wchodzi w grę, nie mówię, że to musi być sprawdzone, długie uczucie. Ale nie ktoś przypadkowy.
@Dinth: ciężko uwierzyć w taką opcję, ale spoko, nie wykluczam. Ale do jakiego wieku tak będzie czekał pozostając normalnym gościem bez frustracji? Ja dałam "granicę" 23 lata, to chyba już czas wystarczający, żeby kogoś poznać, każdy ma potrzebę się związać, hobby i zainteresowania nie zastąpią dziewczyny.
@genijuz: Nie mam siły już prowadzic tej dyskusji. Ja nie mówię kategorycznie, że nie ma wsórd prawiczków powyzej 23 r.ż. wartościowych mężczyzn, tylko, że przeważnie nie jest to ich wybór, czegoś im brakuje, aby stworzyć związek. Przyznaję, że od tej reguły mogą być wyjątki. Nie liczę czekających do ślubu z powodów religijnych. Natomiast nigdzie nie napisałam, że nie bycie prawiczkiem to oznaka, że ktoś jest wartościowy. To nic nie znaczy,
@genijuz: Ale to nie chodzi o to, jak ktoś się będzie czuł z dziewczyną, która już nie jest dziewicą, tylko jak ona sama ze sobą. Ogólnie to też sądzę, że nie należy idealizować tak dziewictwa. Ale jednocześnie uważam, że jeśli się da, być tylko z 1 osobą, to jest najfajniej, bo nie ma żadnych porównań, uczycie się siebie i tylko siebie.
TLDR: Urodziłem się w wegetariańskiej rodzinie i po raz pierwszy spróbowałem mięsa w wieku 20 lat.
Moi Rodzice zaprzestali jedzenia mięsa na kilka lat przed moimi narodzinami. Przyszedłem na świat i szybko wyrosłem na zdrowego i całkiem normalnego mężczyznę (wbrew przepowiedniom wszelkich