Przypomniało mi się jak w szkole był jakiś dzień ziemi i mieliśmy się poprzebierać za coś związanego z planetą xd Nie miałem pomysłu na strój więc poprosiłem matkę o pomoc, wpadła na pomysł przebrania mnie za psa dalmatyńczyka xd Ubrałem białą piżamę w czarne kropki, obrożę swojego psa, matka kosmetykami zrobiła mi czarną plamę na nosie i szminką język na brodzie xd Trwało to tak długo że musiała mnie odwieźć do szkoły,
s.....3
konto usunięte