Były bite do nieprzytomności i gwałcone. Taki był sierociniec w Zabrzu.

Dramat w sierocińcu w Zabrzu rozgrywał się przez 30 lat, tuż pod nosem opiekunów świeckich i policji. Siostry zakonne biły dzieci do nieprzytomności, zamykały w izolatce, pozwalały na gwałty. Wszystko robiły w przekonaniu, że hartują ich charaktery - opisuje w "Gazecie Wyborczej" Justyna...
z- 249
- #
- #
- #
- #
- #
- #




















@Ravenek: Może zyje w swojej bańce ale osób które chcą mieć coś wspólnego z kościołem i po prawej stronie nie znam zbyt wielu.