Wpis z mikrobloga

Mireczki potrzebuje jakiegoś punktu zaczepienia.

TL;DR - mam stanowczo za głośno w mieszkaniu a ściany działowe robią mi za naturalne głośniki przenoszące odgłosy z rożnych miejsc w bloku.

Jakiś czas temu wprowadziłem się do mieszkania w bloku - na początku było super ale z czasem okazało się ze w jego konstrukcji cos jest mocno nie tak. Myślałem, że sąsiedzi sobie lubią poimprezować albo że pies sobie czasem zaszczeka - no nic nadzwyczajnego.

Ale z czasem te dźwięki były coraz bardziej irytujące, zacząłem przykładać ucho do ścian i okazało się, że z każdej z nich dźwięk dochodzi mniej więcej w tym samym natężeniu. Po prostu przenoszą dźwięk idealnie, zarówno z góry jak i z dołu. (a raz zrobiłem dochodzenie i okazało się ze mocno dokuczający mi pies zamieszkuje mieszkanie pode mną, po drugiej stronie korytarza - czyli mimo że bezpośrednio z tym mieszkaniem sie nie stykam to i tak przenosi do mnie dźwięki).

Główne ściany nośne nic nie przenoszą i sąsiadów po bokach w zasadzie nie słyszę. Czyli coś zostało #!$%@? na etapie wykończenia ale totalnie się na tym nie znam i nie wiem co robić - zatrudnić ekipę do konsultacji? Wyciszyć ściany jakaś tapetą lub korkiem? Blok jest z 2017 roku więc to nie jakiś PRL, z drugiej strony nie wiem czy teraz jakość u deweloperów jest szczególnie lepsza...

Miał ktoś może taki problem?

#budownictwo #remont #budowlanka #wyciszanie #remontujzwykopem
  • 9
@mmmmmmmmmmmmmm: Nie no raczej odpada, poprzednio wynajmowałem mieszkanie z kartonowymi ścianami i słyszałem nawet jak sąsiadka oglada TV albo kicha. Ale tutaj słyszę nawet jak sąsiedzi lekko podniesionym głosem mówią. A jak sąsiadka rano wrzeszczy na swoje dzieci to budze sie razem z nimi xD

Całość odrobinę wzmaga echo bo nie mam jeszcze obrazów i półek na ścianach ale mimo wszystko nie sądze ze to normalne.
@BajerOp: Naczytałem się trochę o piankach i korku... ponoć coś tam daje ale to bardziej działa na wyciszenie mnie od środka niż sąsiadów z zewnątrz. Nie wiem na ile to prawda.
@Python: zatrudnij ekspreta (biegłego) lub specjalistę od odbiorów mieszkań.
Co do wygłuszania to też trzeba będzie się skonsultować ze specami - są firmy które przeanalizują temat i zaproponują rozwiązanie. Znajomy odciął się od głośnego sąsiada w bliźniaku pokrywając ścianę matą bitumiczną a potem warstwą wełny i na to płyty GK. Dom zmniejszył się kilka cm ale za to przestali słuchać listy przebojów serwowanych przez córkę sąsiada z głośników.
Teraz pewnie by
@Python: Nie dam ci rady, ale powiem ze nie jesteś z tym sam. Nie wiem z czego to wynika - użytych materiałów czy konstrukcji, ale tez mam tak ze ściany przenoszą dźwięki z różnych dziwnych miejsc w budynku. Mam tak i w nowym bloku z 2018 i w starej kamienicy, także nie ma reguły. Mysle ze zdarza się to częściej niż myślisz, ale faktycznie cześć ludzi jest zupełnie niewrażliwa na takie
@Conner: Z czasem przestałem na to zwracać uwagę, więc może to rzeczywiście kwestia "nowego miejsca" - ale krzyki sąsiadki to troche przesada jeśli chodzi o decybele. No nic - może to jeszcze troche niweluje zagospodarowaniem ścian bo obecnie są prawie gołe - jakiś obraz, półka i echo sie troche zmniejszy.

Dzięki za informacje - odrobine to pociesza :D
@Python możesz ściągnąć kogoś kto ogarnia budowlankę żeby obejrzał sciany. Ściany działowe buduje się tak że pod sufitem zostawia 2cm szparę, dzięki czemu ściana nie przenosi drgań z sufitu. Jak na to pojdzie tynk to nawet nie widać że jest była szpara. (można też ją wypełnić pianką). Jeśli ci się za mocno dźwięk niesie i tylko po działowych to może #!$%@? na etapie budowy, wszystko jest na styk i drgania idą po