@Mega_Smieszek oglądałem kilka przy okazji jak akurat leciało u znajomych czy w knajpie. Za każdym razem czułem jawne zażenowanie i wstyd patrząc na tą żenadę
mirki, *rwa mać, *ujnia z grzybnią, żonka dała się oszukać na blika, rano zbombardowali ją telefonami z warszawskich numerów, Provident Polska że niby coś z kartą wyciekło, pieniądze są w niebezpieczeństwie, trzeba przelać na inne konto, potem dzwoni policja, sam komendant, że to prawda, pismo o wszczęciu postępowania przychodzi na whatsapa, komendant nawet zadzwonił na kamerkę, nawinął makaron na uszy, cały czas siedział na linii, żona zbaraniała bo strach, ważny pośpiech itp,
W związku z urodzinami Różowej wróciłem dziś do wspomnień na tagu. Przegladałem swoje posty i wasze komentarze, to prawdziwa kopalnia pamięci, nieraz łzy same napływały mi do oczu. Wasze komentarze i wsparcie w tamtym czasie doceniam dziś jeszcze bardziej. Nie ukrywam, że dzięki Wam było mi łatwiej przez to przejść. Dziękuję za wszystko. #chcesiewyzalic
#wojna #ukraina #rosja To jest wręcz abstrakcja na poziomie błędów w matrixie. Kraj, będący przez dekady globalnym zagrożeniem postanawia na szybkiego podbić sobie jakąś pipidówkę. Po prawie 4 latach dostaje regularne bęcki głęboko w swoim terytorium, stając się pośmiewiskiem, bo tonąc w ropie brakuje mu paliwa. Mogli cicho siedzieć i dalej mieć kokosy na micie potęgi, a stali się globalnym pośmiewiskiem. Zna ktoś w historii przywódcę,
@Metris: rozwalajac sobie przemysł i gospodarkę zyska zniszczony kraj bez przemysłu i z zniszczoną gospodarką. Trzeba byc durnym kacapem żeby nazwać to "zwycięstwem" xD
@raven4444 Nie mam na co narzekać, rutyna na dobre zagościła w naszym życiu, nie zauważam większych problemów, radzimy sobie całkiem dobrze. Syn póki co jest bezproblemowy i bardzo mnie tym wspiera. We wrześniu zaczął chodzić do przedszkola i obyło się bez większych dramatów. Moje samopoczucie również jest dobre.
Za namową pracownika banku założyłem lokatę dwuletnią, która inwestowała moje pieniądze w akcje spółki Alphabet. Lokata miała gwarantowany zysk 4,2%, a maksymalny 30%. W dniu otwarcia akcje Alphabet kosztowały 130 dolarów, a w dniu zamknięcia już 246. Można więc powiedzieć, że spółka urosła o około 70%. Jakie było moje zdziwienie, gdy w piątek lokata się zakończyła, a na moje konto trafiło… tylko 4,2%. Poniżej wklejam odpowiedź pracownika banku . Dziś przeczytałem regulamin