A wszystkim co hurr durr do garów nierobie, to kilka dni po 12h non stop roboty przy takiej giga imprezie to taki #!$%@? że nie idzie czajnika od patelni wieczorem odróżnić, to naprawdę świadczy o niepoważnym podejściu organizatora.
Do sensownych argumentów Japonii powiem więcej - historie kobiet pobitych, skrzywdzonych, muszą być opowiadane, ma to wymiar edukacyjny "dlaczego to jest nie ok". Np. po 5 sezonie gry o tron nie da się już pleść bzdur o tym, że co w małżeństwie, to nie gwałt. Słowem - nie można robić z tego tabu, wystarczy by dla widza/czytelnika było jasne, że to zły przykład.
Zasada numer jeden - nie płacić w zoologach. Jeżeli odbierasz jakieś zwierzątko, to wytarguj, by zabrać je za darmo (schorowane, starsze, nie sprzeda się wam), coby nie zarabiali na zwierzętach i nie było pieniędzy na sprowadzenie kolejnego. Takie problemy dotyczą wszystkich zwierząt w zoologu. Ludzie nie mają wiedzy o minimalnych warunkach, w sklepach ważniejszy od tego jest utarg. Omijać szerokim łukiem, staram się nawet karmy w nich nie kupować.
Ale się jad sączy z takich nagłówków, makabra. Z definicji słownikowej feminizm to idea walki o równość podstawowych praw, nie dyktatura jak kto ma żyć. Mam dość być oceniana na swoich studiach (technicznych) gorzej niż koledzy, w pracy będę chciała mieć oferowaną taką samą wypłatę jak mężczyzna o równych mi kompetencjach. I jestem w związku z być może przyszłym mężem i chociażby mu gotuję, bo lubię, bo chcę. Feministka, czy nie? Ja
W przypadku ciąży z gwałtu aborcja może być kolejną traumą tak samo jak może nią być doniesienie ciąży. 9 miesięcy z żywym dowodem tego co się jej stało - to nie godzi w jej godność i w jej życie? Nie ma jednoznacznie dobrego rozwiązania. Kobieta powinna decydować zgodnie ze swoim sumieniem i mając na względzie swoje zdrowie psychiczne.
Przede wszystkim uczelnia jest instytucją świecką i wszelkie wydarzenia o tendencjach religijnych nie powinny mieć na niej miejsca. Kreacjonizm to średnio nauka, bo opiera się na zaufaniu wobec dosłownej interpretacji słów pism religijnych. Od takich dyskusji są duszpasterstwa.
1. Co przekonało Cię do pobytu w szpitalu? 2. Czym różni się pobyt na oddziale dziennym i zamkniętym, w Twoim odczuciu? Który był bardziej pomocny i dlaczego? 3. Z całej historii Twojego leczenia, szpitale i lekarzy: Za co płaciłeś z własnej kieszeni, a co było na nfz?
Zastanawiam się, ile w tym czasie zostało zgłoszonych kradzieży na tę komendę. A co tam! Ile kradzieży z nagraniem z monitoringu. I ile złodziei złapano.
Wielu chrześcijanom się to nie podoba, ale sorry, taka prawda: Podstawowy dogmat chrześcijaństwa to przykazanie miłości, a także to, że każdy człowiek ma wolną wolę. Postawa papieża się w to wpisuje. Czy to realne, rozsądne - inna sprawa. Ale jak najbardziej chrześcijańskie. :)
Tu chodzi o ekstrema. Panowie siedzą inaczej, panie inaczej, a autobusy są za ciasne, to jasne. Problem nie jest wtedy, gdy mnie w oczy kole, że kolo siedzi szeroko, ale gdy jedyne wolne miejsce jest pod jego lewym kolanem a obok stoi staruszka. Albo gdy taki delikwent dosiadł się do mnie w ciasnym busie i jego szkita mnie szantażuje: albo będzie się o mnie ocierać, albo będę sobie musiała wejść na okno.
Jeżeli nie będzie żadnych ataków, incydentów podczas przejazdu, paradoksalnie może to Putinowi utrzeć nosa - nie damy się sprowokować. I mądra postawa polskich motocyklistów!