@gfgfgfa: Ej, miałem kupę lat temu takiego co go wypuszczaliśmy z klatki żeby sobie pobiegał po pokojach takich dwóch dużych połączonych przy zamkniętych drzwiach. W jednym z pokoi stała meblościanka, taka duża peerelowska. To podcięcie na listwę przypodłogową było tam spore, bo kiedyś listwy bywały większe, a sama listwa w pokoju była właśnie dość niska i wąska. Więc Pikuś lubił w ten tunel zawsze włazić i sobie trochę posiedzieć. A że
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@niecodziennyszczon XDD czyli schowek był dobry bo nikt mu nie znalazł.
to moje koszatnicze gamonie uwielbiają suszony groszek i chowają mi go często gdzieś na łóżku i są mega atencyjne, drą się tylko żeby się z nimi bawić jak kogoś zobaczą przez klatkę i ich ignoruje, Bobek uwielbia jak się udaje że się go ściga
  • Odpowiedz
Zoomirki pomocy!

Niedawno wszedłem w posiadanie parki koszatniczek. Z racji tego, że chciałbym uniknąć ciąży, chciałbym dokonać kastracji na samczyku. Czy wiecie, jaki jest mniej więcej koszt, i jaki #weterynarz w #zachodniopomorskie #szczecin mógłby się tego podjąć?

Z góry proszę odpuścić sobie umoralnianie, że koszatniczek nie łączy się w pary przeciwnej płci - tak do mnie trafiły i tak zostaną.

Z góry dziękuję za odpowiedzi!

#koszatniczki #zoologia #gryzonie #weterynaria #chomiki #hodowla
#gady #terrarystyka #terraria #gryzonie #myszoskoczki #koszatniczki #sprzedam #akwarium

Mam na sprzedaż akwarium 120x50x60, 360L, bez pokrywy/sprzętu, czyste, odbiór w Gdyni. Cena 250 zł.

Wcześniej żyły w nim myszoskoczki. Jest szczelne żeby nalać do niego wody np. dla żółwia, nie ryzykowałbym napełniania go do pełna i trzymania w nim rybek. Kilka lat stało suche i nie wiem czy uszczelki wytrzymają pełen napór wody.

Mieszkam na 4 piętrze, więc musisz wziąć kogoś kto pomoże
Reevo - #gady #terrarystyka #terraria #gryzonie #myszoskoczki #koszatniczki #sprzedam...

źródło: comment_1624785324zwNMcnZRSNxoOCZ4dwSzNL.jpg

Pobierz
#pokapake
#wykopaka

Witajcie.
W końcu mogę się pochwalić i ja :)
Brałem pierwszy raz udział w zabawie i nie bardzo wiedziałem czego się spodziewać. Samo zrobienie komuś paczki sprawiło mi kupę frajdy. Jednak nie myślałem, że czekając na swoją pakę znów poczuję się jak małe dziecko. Kompletnie nie wiedziałem czego się spodziewać (wymieniłem z mikołajem dwa krótkie zdania - dając mu rozegrać to po swojemu).

Mój mikołaj to... no właśnie... Mirabelka :)
MajoZZ - #pokapake
#wykopaka

Witajcie. 
W końcu mogę się pochwalić i ja :) 
Bra...

źródło: comment_1608377750taFJadGgAKXZXoVrPUD2Gj.jpg

Pobierz
Dostałem:

-2 zrobione przez mirabelkę nalewki! Z Pigwy i wywar anty covidowy #pdk

-Świeczkę ręcznie robioną (czuje soooooosne).

-Orzechy włoskie

-Mydło potasowe robione przez mirabelę

-Mydło z propolisu z lokalsów

-Miodek z lokalsów

-Dozowniczek na mydełko


@MajoZZ: aaaa! ale ci zazdroszczę! uwielbiam rękodzieło
  • Odpowiedz
Mam problem z moją koszatniczką. Otóż bardzo często „przekopuje” cała klatkę, wygrzebuje cała ściółkę do gołego plastiku i tak w kółko, nawet nie śpi na gołej podstawce wiec naprawdę nie mam pojecia po co to robi..
Nie byłoby w tym nic irytującego gdyby nie fakt, że robi to albo w nocy, albo wcześnie rano i nie da sie spać. Jakieś pomysły?
#koszatniczki #zwierzeta #zwierzaczki
@powiedz: Kupiliśmy jedną w zoologicznym, po paru dniach okazało się że miała w sobie 4 niespodzianki :) Jedną koszke musieliśmy oddać do adopcji ponieważ był to samiec a nie chcieliśmy powiększać rodzinki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeżeli będziemy mieli następne to będziemy adoptować, jest taka grupa na FB która się tym zajmuje :)
  • Odpowiedz
@UrbanLegend: koszaki uwielbiają gałązki, to jest ich hobby :D najlepiej drzewa owocowe, leszczyna, byle nie iglaste, bo są dla nich trujące. wapń i tak uzupełniają w diecie, a tę kostkę po prostu od razu rozwalają, dobierają się do zaczepu i wala się po klatce, najczęściej zasiusiana pod trocinami. przynajmniej wszystkie moje 4 mycholki tak z nią robiły :D
  • Odpowiedz
@mampytaniepl: Moje jak byly w grupie to byly ciche, a raczej, nie piszczały ani nie gryzły prętów- tylko biegały często :P.

Nie pamietam jak z oswajaniem, ale moje jakos szybko sie nauczyly, że nic im nie grozi z mojej strony.
  • Odpowiedz
Drogie Mirabelki i Mireczki, jak pewnie część z Was wie, albo i nie - jestem wolontariuszem w Stowarzyszeniu Pomocy Królikom oddział Śląsk. Działamy na zasadzie non-profit i jak wiecie każdy grosz nam się liczy. Nie chcę prosić o pieniądze! W najbliższym czasie organizujemy tak zwany bazarek, ludzie coś #rozdajo dla Stowarzyszenia a potem dany artykuł jest sprzedawany na zasadzie aukcji. Na ten moment włączyły się do udziału; lokalna kawiarnia z Bytomia, producent
soadfan - Drogie Mirabelki i Mireczki, jak pewnie część z Was wie, albo i nie - jeste...

źródło: comment_zhzXhV2mbdpvG9ZMB3L37Uwb7DkiI5Mw.jpg

Pobierz