@robert-maslowski: Niezupełnie. Jeśli jest więcej niż jeden producent danego produktu w Polsce to nadal jest konkurencja wymuszająca rozwój. A gdyby ludzie zaczęli masowo kupować to co polskie to był by dodatkowy impuls do powstawania takiej konkurencji.
@imie-email: Też się w normie nie zmieściłem jak zbiegałem sobie klatką schodową z jednego dziekanatu do drugiego i nagle leżałem na ziemi bo przywaliłem czołem nieco za nisko umieszczony kawałek ciągu schodów.
Zważywszy, że książka zazwyczaj jest lepsza od ekranizacji, to z lekturą wstrzymałbym się do czasu obejrzenia filmu. W przeciwnym wypadku jest się głównie rozczarowanym.
@przemyslany_nick: Bo żeby było zabawnie musisz wiedzieć do czego się odnoszą żarty. O innych religiach ludzie mają bardzo umiarkowane pojęcie więc i trudniej byłoby coś zabawnego dla wszystkich sklecić. Co by Cię bawiło w parodii historii, której w ogóle nie znasz?
Tak szczerze mówiąc to obciążenia dla środowiska wynikające z tego ile mięsa pożeramy, są dużo większe niż szkody jakie powoduje palenie. Ba, nawet większe niż te wynikające z tego ile jeździmy samochodami. Co nie zmienia faktu, że mięcho jest pyszne.
@Tasde: Bardzo możliwe, że orientujesz się dobrze. Ale tylko gdy pominiesz fakt, ile metanu produkują zwierzątka i ile trzeba im pokarmu zapewnić, który przecież produkuje właśnie rolnictwo.
@ProGruntowy: Jesteś pewien, że żyłyby w takich ilościach w jakich żyją w hodowlach? Poza tym, żyjąc na wolności nie były karmione, tylko żywiły się same, albo wyginęły. Tym samym cała gałąź rolnictwa idąca na utrzymanie ich nie istniałaby. Miesożerstwo w takich ilościach, w jakich je praktykujemy jest olbrzymim obciążeniem dla środowiska i nie ma się co czarować na ten temat. Nie mniej jednak piszę to zagryzając kanapki z szyneczką.
@ProGruntowy: Cały czas ignorujesz fakt, że cała tę menażerię trzeba wykarmić. I to jak sam zauważyłeś. Poszczególne sztuki żyją dużo krócej niż w przyrodzie, nie mniej jednak naraz żywych jest ich wcale nie mniej, a moim zdaniem więcej. Tu trzeba by szukać źródeł Tak czy owak żeby w tak krótkim czasie uzyskać jak najwięcej mięcha dokarmia się te zwierzęta dużo bardziej niż miałoby to miejsce w naturze. W naturze wykarmiłyby się
@kotnaklawiaturze: Jak sam słusznie zauważyłeś silniczki są ustawione ja w czołgu. Czołg świetnie sobie radzi ze skręcaniem. Do wypoziomowania masz środek ciężkości osadzony poniżej środka kuli oraz żyroskop i akcelerometr. Ruch silników na kulę przekazywany jest dosyć bezpośrednio. Silniczek napędza kółka, kółka jeżdżą po wewnętrznej stronie sfery.
Czy ktoś z was doczytał, że główną tezą tego tekstu jest to, że martwy rowerzysta jest po prostu statystycznie dużo lepszym dawcą organów niż martwy motocyklista?
Co do kasków rowerowych zdania są mocno podzielone.
Nie kumam o co chodzi w tych Masach Krytycznych. Chyba tylko, żeby wszystkich #!$%@?ć. Żeby to jeszcze było organizowane w momentach kiedy jest najmniejszy ruch i nie byłoby to utrudnieniem. Wtedy też można by pokazać ilu nas jest, i że nie jest to jakiś margines tylko dużo część uczestników ruchu, którą należy brać pod uwagę. Ale nie. #!$%@? bogu ducha winnych ludzi w samochodach, żeby antagonizować na całego.
Wszystko fajnie. Koleś jest dupkiem. Ale czemu do cholery temu r.paskowi się zbiera na rozmowy akurat w łóżku jak mu się chce spać. Nie da się jakoś normalnie przy kawie po obiedzie? :)
@WKM19: Troche w tym selekcji naturalne pewnie. Żydów jakoś zawsze tępiono (mniejsza o powody) zatem radzili sobie z tym, albo po prostu przeżywali ci, którzy najlepiej ogarniali sytuację. Do tego jako kultura zawsze stawiali na wykształcenie.
@FX_Zus: No Rossi raczej nie słynie z bycia wiarygodnym, ale póki co nikt nie udowodnił, że ten pomysł nie działa. Może trafiło się ślepej kurze ziarno. Z wiarą też się mocno wstrzymuję, ale nadzieję mam, że to jednak prawda. Jak uroczo by to wywróciło parę rzeczy do góry nogami.
Z drugiej strony gdyby naprawdę mu się to miało udać to już by chyba dawno ktoś go odstrzelił.
Wow. Ale tu wszyscy ubodzy w dobre samopoczucie. Stand-up taki sobie ale panna ma wyraźnie dobry kontakt z publicznością i robi lajtową bekę z losowej laski. Wszyscy zadowoleni, pozytywny klimat. Uśmiać to się nie uśmiałem jak to oglądałem, ale źle nie było. Zwłaszcza, że po laskach w stand-upach zazwyczaj spodziewam się lipy. Na pocieszenia miejcie świadomość, że na główną to i tak nie trafi:)
@Grysik: Twój "#!$%@?" też jest żenujący i niepotrzebny. A tak serio to pewnie przez to, że różowym paskom nie wypada przeklinać i dopuszczać się rękoczynów. Dlatego jak klną i się biją to najczęściej jest właśnie żenujące. Jednych to kłuje w oczy i uszy bardziej niż innych. Mimo wszystko publiczność wydawała się dobrze bawić stąd wniosek o pozytywnym klimacie.
@Grysik: Nie byłem, nie organizowałem i ogólnie pierwszy raz widzę filmik z tą laską. Nawet jej jakoś nie bronię chyba. Bardziej reaguję na dziwną tendencję do #!$%@? wszystkiego.