Nie potrafię znaleźć pewnej (tzn. stuprocentowej) odpowiedzi na następujące pytanie: czy da się zainstalować Win11 na komputerze, który nie jest Win11 Ready, bez grzebania w rejestrach, podawania witaminki, robienia jakichś wersji w Rufusie etc.? Innymi słowy: czy facet w firmie mógł zainstalować Win11 na starych komputerach z Win10 bez robienia jakichkolwiek sztuczek?
nie znamy specki kompa więc nie wiadomo czy musiał czarować, takie stare graty tam macie? aż nie wierze
@Gawith_Apricot: To komputery z "archiwum". Z jakichś księgowych powodów są przechowywane, a później, tradycyjnie, były sprzedawane za jakieś grosze. Mają pewnie jakieś 10 lat. Kupowali pracownicy. Ale teraz zrobiła się afera, Bo poszły na aukcje jako Win11. Ktoś kupił, później, pewnie szukając jakichś sterów, sprawdził np. na dell.support, a tu zonk: "To
@find_kanapka: Od piętnastu lat kupuję tylko biznesowe ThinkPady. Aktualnie mam cztery i nawet z tym najstarszym z nich trudno mi się rozstać. Nigdy nie sprzedaję, zawsze rozdaję znajomym, bo to dobry towar. Imho każdy się nada. To wg mnie najlepsze kompy jakie da się znaleźć.
Z AMD moja różowa ma teraz E14. Działa bez zastrzeżeń.
@goldboy: Ciekawa akcja. Wiedział, że są tam ludzie, a mimo to chciał się tam dostać. To nie dzieje się często. Ciekawe jak by się to skończyło, gdyby nie mieli tego gazu.
Epicki ból d--y psiarzy pod stwierdzeniem naukowców, że posiadanie psa nie daje szczęścia, a wręcz przeciwnie pies to jedynie obciążenie. Gdyby mogli to by ukamienowali pewnie tych ludzi.
Szlag człowieka trafia. Roczniki 85-00 dostały od Polski tylko i wyłącznie wysokie ceny nieruchomości, wysokie stopy procentowe, zniszczona demografię, zerowe szanse na emeryturę, wysoka inflację i wojnę przy granicy. Jak ktoś jest zdrowy, uczył się za granicą lub prywatnie, pracuje na etacie i nie jest znajomym krolika to został tak wyruch w 4 litery jak nikt. Kiedy jakieś protesty?
I nie, roczniki po 00 jeszcze nie miały czasu wejść na rynek pracy
Roczniki przed 86 jak mówiły po angielsku to dostawały pracę z marszu (ile ja to widziałem ludzi po kulturoznastwie jako menadżerów w korpo).
@P4ncak3: Ależ ahistoryczne p---------e. Wiesz dlaczego ludzie po kulturoznawstwie mogli zostać menedżerami? Bo znali języki. A wiesz dlaczego inni nie znali, albo znali słabo? Bo granice były zamknięte i nawet za przejście do Czech na p--o można było złapać kulkę, bo nie było internetów, w szkole był
Wiecie dlaczego mamy aferę z KPO? Bo jest łatwy dostęp do danych.
Praktycznie nikt tutaj nie porusza faktu, że pieniądze z UE w przeróżnych formach były marnotrawione od kilkudziestu już lat. Sam pamiętam jak jeszcze kilkanaście lat temu jeden z pracowników uczelni (opiniujących wnioski) namawiał mnie do "wymyślenia jakiegoś pomysłu" i wzięcia kasy z UE i PARP.
Od wielu lat powtarzam, na wykopie też wielokroć, że Polacy potrzebują jawności inaczej nigdy nie będziemy podejmować dobrych decyzji, sensownie wybierać, czy choćby wyrabiać sobie wartościowych opinii. Dziś mamy doskonały przykład.
#kpo właśnie dowiedziałem się że jeden z najbogatszych ludzi z mojej okolicy prowadzący wielką ubojnię, produkujący karmy dla psów i własne pasze, mający jakieś Aston Martiny itp, stosujący mobbing, zatrudniający bez umów, dorabiający się na Ukraińcach i karach nakładanych na własnych kierowców ciężarówek dostał 15 baniek :/
1. psychologowie/psychoterapeuci bo uzależniają klientów od siebie, robią im pranie mózgu i wmawiają różne głupoty typu że przeżyli jakaś traumę której nie pamiętają a której wcale nie przeżyli
2. ochroniarze a dokładnie stróże od patrzenia w kamerkę, którzy nie robią dosłownie nic, opjerdalają się cały dzień i za coś takiego dostają minimalną czyli tyle samo co chłop pracujący w kołchozie na produkcji na
że przeżyli jakaś traumę której nie pamiętają a której wcale nie przeżyli
@Zoyav: W sumie to wielu ludzi przeżyło coś, co wpływa na ich los i zupełnie tego nie pamięta. Bo nie może. Tylko psychologowie są tu na nic. Warto natomiast przeczytać książkę Gabora Mate "Bliskie spotkania z uzależnieniem", żeby zdać sobie sprawę jak subtelne bywają wydarzenia z zamierzchłej przeszłości, kóre mogą dziś dominować nasze życie.
Założyłem tutaj konto tylko po to, żeby Wam pokazać, jak Inter Europol dostarcza pieczywo w niedzielę rano do Carrefour Express. Pracownik powiedział "no, w niedzielę tydzień temu było tak samo, ale nic z tym nie zrobimy"
Dumna EUROPOLKA opowiada jak mieszka w Hiszpanii, Francji, Belgii czy Włoszech. Ja w kontrze do Niej mógłbym opowiedzieć o wypadach na targ z ojcem do Garwolina, Łukowa, Radzynia Podlaskiego i o tym jak mieszka mi się w Żelechowie xD
@TencoPrzegral: Jeśli się zachlejesz, to kiedy będziesz już zdychał dławiąc się własnymi wymiocinami, i dotrze do ciebie, że nie ma już odwrotu, wtedy uświadomisz sobie, że to wszystko przez lęki. I pomyślisz: a wystarczyło iść na szagan przez życie, niczym się nie przejmować, machnąć ręką na lęki, niczego się nie bać i żyć na maksa.
I ten moment będzie straszny. Świadomość tego faktu będzie czymś najgorszym, co może spotkać człowieka.
No i wołoszański ZAORANY. Co wspólnego ma ten komentarz z treścią jego posta? No nic. Jakby Newton współpracował z KGB to by pisowcy w grawitację nie wierzyli, bo przecież tak to działa xD
Nie potrafię znaleźć pewnej (tzn. stuprocentowej) odpowiedzi na następujące pytanie: czy da się zainstalować Win11 na komputerze, który nie jest Win11 Ready, bez grzebania w rejestrach, podawania witaminki, robienia jakichś wersji w Rufusie etc.?
Innymi słowy: czy facet w firmie mógł zainstalować Win11 na starych komputerach z Win10 bez robienia jakichkolwiek sztuczek?
@Gawith_Apricot: To komputery z "archiwum". Z jakichś księgowych powodów są przechowywane, a później, tradycyjnie, były sprzedawane za jakieś grosze. Mają pewnie jakieś 10 lat. Kupowali pracownicy. Ale teraz zrobiła się afera, Bo poszły na aukcje jako Win11. Ktoś kupił, później, pewnie szukając jakichś sterów, sprawdził np. na dell.support, a tu zonk: "To