Wpis z mikrobloga

w sumie to nie lubię tylko 2 grup zawodowych

1. psychologowie/psychoterapeuci bo uzależniają klientów od siebie, robią im pranie mózgu i wmawiają różne głupoty typu że przeżyli jakaś traumę której nie pamiętają a której wcale nie przeżyli

2. ochroniarze a dokładnie stróże od patrzenia w kamerkę, którzy nie robią dosłownie nic, opjerdalają się cały dzień i za coś takiego dostają minimalną czyli tyle samo co chłop pracujący w kołchozie na produkcji na 3 zmiany

#przrmyslenia #pracbaza #spoleczenstwo
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Punkt pierwszy by bardziej pasował po jakichś coachów i ogólnie jakieś zmyślone zawody, które by mogły nie istnieć, bo jednak psychologowie to nie tylko Julki, co poszły na studia, bo modne

A stróże mają jedną ważną cechę, której nie mają pracownicy produkcji - papier na niepełnosprawność xd
  • Odpowiedz
@Zoyav no nie, nie robią nic faktycznie. Do momentu aż trzeba wyjść do kogoś, albo zaciągnąć do pokoju i dzwonić po pały. Albo jak się w gorszej dzielnicy trafi sklep, i zdarzają się bójki, noże, groźby, wyzwiska o pobicie bo się wyszło do typa co kradnie. Idz dobie popracuj, to ty wychodzisz na konfrontacje, i to tobie grożą złodzieje, pijaki i drechole.

K---a no najgorszy take ever, zakrawa o Rage bait.
  • Odpowiedz
  • 0
Do momentu aż trzeba wyjść do kogoś, albo zaciągnąć do pokoju i dzwonić po pały.


@BlackenedBlue: tak, dlatego biorą tam samych emerytów co ledwo chodzą, w sklepie niedaleko mnie jest kulawy ochroniarz w wieku na około około 70 lat
  • Odpowiedz
@Zoyav no dobrze, a ja w branży poznslem spokojnie z kilku chłopów co jeżdżą po obiektach i łapią meneli więc co, jaki to argument. Typowy stereotyp. Kradzieże za 3-4k, ujęcia są normalnie robione, tu nie mowa o dziadku co stoi na Kauflandzie. Jest ochrona i jest ochrona dla picu

U mnie w galerii na skład ochrony przypada jeden dziadek, a reszta młode chłopaki po 20 lat. I robią robotę, dzień w
  • Odpowiedz
@Zoyav: bzdura. Stróż od kamery bardzo mi pomógł kilak razy i udaremnił kradzież. A znałam paru ci siedzieli i trzeba ogarniać, mieli bodaj orzeczenie przez to, że mieli cukrzycę albo nie mieli nogi.
  • Odpowiedz
że przeżyli jakaś traumę której nie pamiętają a której wcale nie przeżyli


@Zoyav: W sumie to wielu ludzi przeżyło coś, co wpływa na ich los i zupełnie tego nie pamięta. Bo nie może. Tylko psychologowie są tu na nic.
Warto natomiast przeczytać książkę Gabora Mate "Bliskie spotkania z uzależnieniem", żeby zdać sobie sprawę jak subtelne bywają wydarzenia z zamierzchłej przeszłości, kóre mogą dziś dominować nasze życie.
  • Odpowiedz