Wychowywałem się w latach 90. Wiadomo było ciężko ale to nie była jakaś patologia. Jednym z moich dziecięcych marzeń była taka misa z owocami gdzie możesz wybrać sobie jakiś owoc który chcesz zjeść. Takie rzeczy widziałem tylko w serialach. I nie chce tu pisać że nie jadłem owoców czy pomarańcze były jedynie na święta jak za komuny. Po prostu taka misa z rożnymi owocami była dla mnie symbole jakiegoś luksusu xD
W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki. Do domu przyszło wielu znajomych aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji. Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać, zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł do szczęśliwego ojca: - Ja bym zostawił tego."
Myślę, że można napisać już to jawnie i otwarcie - TIGER BONZO ZNOWU PRZEGRAŁ Z WYKOPEM Nie ma streamów, nie ma gniotów tematycznych, tylko fafluny podczas powrotu z pracy, przeplatane oglądaniem się przez ramię w obawie czy nie idą dzieci ze szkoły podstawowej i nie będzie znowu nacierania śniegiem uszatego krasnala. TIGER SIĘ PODDAŁ Czekamy teraz na przeprosiny dla wykopu i całego tagu bonzo. Spójrz prawdzie w oczy uszatku, nawet jeśli będziesz
Pip, pip pip - No co ty? Będziesz to brał? Sama bym go nie wzięła... - słucham? - nigdy nie mów tak do mnie. - nie rozumiem o czym pani do mnie - poczekaj mam klienta, dzień dobry, jest aplikacja?
Przez pustynię ucieka arab. Za nim jedzie czołg izraelski. Arab co chwilę odwraca się i strzela. Po jakimś czasie pada zrezygnowany i czeka na śmierć. Czołg zatrzymuje się, otwiera się właz i pokazuje się w nim żyd. - Te, arab, czemu nie strzelasz? - Skończyły mi się naboje... - A może chcesz kupić...?
Pani w szkole poprosiła dzieci, aby opowiedziały co robi ich tatuś. Wychodzi na środek Małgosia: -- móóój tatuś jest strażakiem. Jeździ wozem strażackim, gasi pożary i pomaga ludziom w wypadkach -- dziękuję Małgosiu, a teraz może Ty Stasiu: -- a móóój tatuś jest hydraulikem, naprawia rury żeby wodna nie ciekła -- ooo, dziękuję Stasiu, piątka, a teraz Ty Jasiu, -- proszę pani, ja się wstydzę powiedzieć, -- Jasiu, żadna praca nie hańbi,
Płacz wykopków, którzy dali biedrze swój numer telefonu, żeby kupić srajtśmę 50gr taniej, płaczą teraz, że dostają SMSa z promocjami, top kek XDD #biedronka #wykop #bekazpodludzi #heheszki #zakupy
@Nighthuntero: nie zapominajmy o płakaniu non stop jaka to biedronka zła, bo skomplikowane promocje i zablokowane alejki. Hmmm, ciekawe co programistów 30 tys. PLN/mc zmusza do chodzenia do biedry xD
źródło: 2024-02-07_18h42_15
Pobierz