O co chodzi z tym że chłopy mają ból dupy o wychowywanie dzieci z nieswojego związku?
Gdy poznajesz kobietę ona też jest obca genetycznie, nie jest rodziną. Generalnie ludzie, koledzy, przyjaciele nie są z nami spokrewnieni genetycznie, a jednak udaje się stworzyć z niespokrewnionymi ludźmi dobre relacje czasem lepsze niż te rodzinne.
O co chodzi chłopom z tym że są wrogo nastawieni do dziecka kobiety z innego związku? A swojego genetycznego potomka
Gdy poznajesz kobietę ona też jest obca genetycznie, nie jest rodziną. Generalnie ludzie, koledzy, przyjaciele nie są z nami spokrewnieni genetycznie, a jednak udaje się stworzyć z niespokrewnionymi ludźmi dobre relacje czasem lepsze niż te rodzinne.
O co chodzi chłopom z tym że są wrogo nastawieni do dziecka kobiety z innego związku? A swojego genetycznego potomka
kogo teraz wybierzecie?