W temacie użycia gazu na posłance regularnie widzę argument "po co się tam pchała, nie odeszła jak policja nawoływała to sama sobie winna".
I mam wrażenie, że ludzie nie rozumieją na czym polega praca posła. Ja rozumiem, że po ostatnich latach może się wydawać, że poseł to schab wciśnięty w garnitur, który w sejmie wciska guzik zgodnie z partyjną instrukcją a następnie jedzie limuzyną do jednej z telewizji powyzywać swoich przeciwników politycznych.
Ludzie jednak zapominają o roli społecznej posła. Poseł powinien być wśród swoich wyborców, szczególnie w miejscach, gdzie prawo może być łamane a władza nadużywać swoich uprawnień. Po to jest instytucja "kontroli poselskiej" i m.in. po to jest immunitet poselski.
To
I mam wrażenie, że ludzie nie rozumieją na czym polega praca posła. Ja rozumiem, że po ostatnich latach może się wydawać, że poseł to schab wciśnięty w garnitur, który w sejmie wciska guzik zgodnie z partyjną instrukcją a następnie jedzie limuzyną do jednej z telewizji powyzywać swoich przeciwników politycznych.
Ludzie jednak zapominają o roli społecznej posła. Poseł powinien być wśród swoich wyborców, szczególnie w miejscach, gdzie prawo może być łamane a władza nadużywać swoich uprawnień. Po to jest instytucja "kontroli poselskiej" i m.in. po to jest immunitet poselski.
To






























![BELM0ND0 - [PILNE] Z obawy przed całkowitym lockdownem, tudzież narodową kwarantanną,...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1604692443lRH5gEiobPV3aFMO4gb1vF,w400.jpg)








Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.
Z