Wpis z mikrobloga

@duszan_z_kapitana_d--y: dla tego baardzo żadko chodzę po restauracjach - nie stać mnie.
Lepsze burgery czy pizze za dużo mniejszą kasę robię sobie w domu.
Kij wam w oko restauratorzy, przy tych cenach niech wam biznes zdycha...
  • Odpowiedz
@mlody_sarmata_: Pielęgniarki 7,5k na rękę zaraz po studiach na prywatnej g---o uczelni plus dodatki na nocki i święta, a jak był covid to wypłata x2 jeżeli pacjent z covidem tylko przeszedł przez oddział raz w miesiącu. Moja różowa jest pielęgniarką, to najlepsza praca jaką można sobie wymarzyć, w listopadzie 11 dni pracy po 12h, z czego 4 dni to nocki, gdzie się śpi od 22 do 5, bo później się
  • Odpowiedz
swoją drogą pielęgniarki też miały żniwa jak i ratownicy medyczni. po 30 k wypłaty w kovidzie to była norm


@MrBudget: yup. poodklejali sie ludzie, robili to samo co dotychczas za 5 razy węcej.
  • Odpowiedz
@Obiboq twoja różowa najwyraźniej nie była najostrzejszym ołówkiem skoro śpi na dyżurze. Gdzie pracuje? Chętnie zgłoszę do szpitala i w--------ą darmozjada
  • Odpowiedz
  • 11
piękne to były czasy, żeby zdjąć szwy to musiałem do konowała iść prywatnie, bo inaczej by nie przyjął


@WolnyBLN: u mnie w czasach covida lekarze w godzinach pracy na NFZ prowadzili swoje prywatne poradnie, a do publicznej placówki przyjeżdżali na wezwanie telefoniczne. W ogóle to była parodia, sąsiad nagle spuchnął, do placówki POZ mamy ze 300 metrów, to poszedł tam, drzwi zamknięte, trzeba było dzwonić na dzwonek. Rejestratorka uchyla okno,
  • Odpowiedz
@duszan_z_kapitana_d--y: to byl hit XD niektorzy byli chcoiaz na tyle mili, ze sprzedawali vuchery do wykorzystania po zdjeciu lockdownu. Wiele tez bylo jęków jak to sprzedaż na dowóz ich wykańcza bo marża dla Ubera, no tak nie mozna bylo sprzedawac juz przeplaconych napojow i udawac, ze terminal nie działa
  • Odpowiedz
@eltanol3000: swoją drogą pielęgniarki też miały żniwa jak i ratownicy medyczni. po 30 k wypłaty w kovidzie to była norma


@MrBudget: Mama mojego szwagra jest pielęgniarką i od niej dowiedziałem się, jakie mieli wtedy eldorado. Z tego co opowiadała, przynajmniej w szpitalu gdzie ona pracuje, do covidowców na samym początku wysłały młodsze pielęgniarki, te nie mogły odmówić, a starsze się bały i początkowo nie było takich zachęt finansowych.
  • Odpowiedz
@get-rekt: Musieli by wyrzucić wszystkich lekarzy oraz pielęgniarki, bo to jest norma w polskich szpitalach. Poczytaj ile godzin pracują pielęgniarki na "kontraktach", nie wiem jak to działa, ale podobno są pielęgniarki co cisną po kilka etatów, schodząc z jednego 12h dyżuru lecą na następny, wyrabiają po 300h w pracy.
  • Odpowiedz
Moja różowa jest pielęgniarką, to najlepsza praca jaką można sobie wymarzyć, w listopadzie 11 dni pracy po 12h, z czego 4 dni to nocki, gdzie się śpi od 22 do 5, bo później się leki przygotowuje.


@Obiboq: musisz dopracować historię bo pielęgniarki przez to ze mają dwunastogodzinne zmiany nie mogą spać na dyżurach.
  • Odpowiedz
Jeszcze parę lat temu przeciętnego lekarza nie było stać na posiłek,


@mlody_sarmata_: manipulujesz i sam walczysz ze swoja manipulacja xD mimo, ze sam jestem przeciwko rozbuchanym zarobkom lekarzy ,to nie byla kwestia, ze ich nie bylo stac, tylko mieli gruby z-------l i brak czasu na ogarnianie.
  • Odpowiedz