Wpis z mikrobloga

Mamy otwarta rekrutacje na Senior .NET Developera. CV przychodzi w ciul, ale zespol ds. rekrutacji sporo z nich odrzuca. Dyrektor IT poprosil mnie o review kilku odrzuconych CV.
Dostalem pare CV i pierwsze (xD) z nich to gosciu z 15 latami doswiadczenia i skonczona informatyka na Politechnice Wroclawskiej. Od 10 lat senior. W jednym projekcie 4 lata React, a w drugim 5 lat Angular. Dwa certyfikaty z Azure.
Powod odrzucenia? w sekcji umiejetnosci wpisal GitLaba, a my uzywamy BitBucketa. Skoro tak, to pewnie ciezko bedzie mu sie wdrozyc w nasz stack xD

#programowanie #pracait
  • 137
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vfr__: Mi tak samo kiedys odrzucili w jednej firmie na wirtualizacje bo w proxmox na ktory byla rekrunie korzystalem z CEPH - a korzystalem wczesniej na prodzie z vmware vsan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@vfr__: Ja o tym pisze juz od dawna. Faceci maja teraz bardzo ciezko na rynku pracy, bo rekrutują laski z HR. I raz, ze dyskryminują facetów, to dwa ze biorą podobne sobie czyli mało rozgarnięte kobiety, bo jak zaczną brać lepszych od siebie ludzi to będą musiały same nadrabiać. Steve Jobs kiedyś o tym mówił. Na rynku pracy (i nie tylko) dyskryminowani sa FACECI. Kobiety nas wychowują w szkołach a
  • Odpowiedz
@ArchaicznyTaboret: ważne, żeby kandydat był przystojny, jak nadaje się dla Anetki, to i firmie się przyda. Taka prawda (w rozumieniu tych dupeczek). Zrekrutuje paru i w końcu trafi. Hetero kobiety powinny mieć bana na rekrutowanie inżynierów.
  • Odpowiedz
przecież to jest świadome działanie HR, jeśli szybko znaleźliby pracownika to po co byłoby potrzebne tyle Anetek? Kandydata trzeba szukać, a nie znaleźć


@KrolSandaczPierwszyRozrzutny: W software housach rekturerzy mają normy i jak nie zatrudnią odpowiedniej ilości ludzi względem zapotrzebowania to idą do pośredniaka.

HR to rak. Osoby nie mające pojęcia o pracy inżyniera, filtrują przez automaty, CV po słowach kluczowych i mnóstwo dobrych kandydatów
  • Odpowiedz
@saib75: dokładnie tak. Często na początkowym etapie to nawet nie HR przesiewa tylko algorytm dlatego zawsze w CV wpisuję słowa, które występują w ogłoszeniu. DCS, PLC, VFD jakkolwiek idiotycznie by to nie wyglądało zawsze zamieszczam takie same nazwy jak w ogłoszeniu (oczywiście tylko jeśli naprawdę mnie dotyczą).
  • Odpowiedz
@vfr__: bitbucket to się Anetce z HR co najwyżej z wiadrem do mopa skojarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
AI to powinno w pierwszym rzędzie wyciąć HR, tzn. nadal bardzo ważne będą rozmowy i zadania, ale całe te etapy selekcji, bo zwyczajnie selekcjonują (głównie) baby niemające pojęcia o temacie
  • Odpowiedz
Ja co prawda nie jestem z IT, ale jak chodziłem na rozmowy szukając pracy, to padły takie rzeczy:
- z czego chciałby się Pan utrzymywać
- na moje pytanie, dlaczego za darmo: ale to Pan chce pracować
- na początek za darmo, a potem zobaczymy

Branża: prawnicza, szukanie pracy w kancelarii. Prawo bez znajomości/kasy jest stratą czasu.
  • Odpowiedz
@Ilirian: Może widełki źle podaliście płacowe? Jak są widełki dobrze skonstruowane, to więcej seniorów jest, a juniorzy widzą, że to nie dla nich i nie wysyłają.
  • Odpowiedz
przegiecia sa w dwie strony, w duzych firmach jak brakuje kandydatow to naginaja rekrutacje zeby "wypelnic headcount" i w rezultacie wdrazasz ludzi ktorzy sa nieogarnieci a zarabiaja znacznie lepiej ze wzgledu na powszechne lamanie prawa pracy (tj nieodpowiednia placa)
  • Odpowiedz