Wpis z mikrobloga

To mój wujek Stanisław Żeśko pilot z dywizjonu 303 uczestnik bitwy o Anglię, miał ponad 80 lotów bojowych. Wrzucam właściwie dla tekstu modlitwy pilota napisanej na odwrocie zdjęcia:
„A gdy wzlecimy znów w powietrzne szlaki, by staczać w górze swoje walki krwawe, nasze stalowe błogosław nam ptaki, i daj zburzyć Berlin jak oni Warszawę.”
#wojna #bitwaoanglie #2wojnaswiatowa #zdjeciazwojny #dywizjon303
Unifokalizacja - To mój wujek Stanisław Żeśko pilot z dywizjonu 303 uczestnik bitwy o...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 86
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@michelney: Wiesz może ile miał zestrzeleń niemieckich samolotów? Ciekawe na czym latał. Radzieckie samoloty były bardzo dobre. W obronie Stalingradu latały Jaki-1b, słynne Iły-2 Sturmovik, a nawet amerykańskie P-39 w ramach lend-lease.
  • Odpowiedz
@Unifokalizacja: mój Wujek też był pilotem, ale nie miał tyle szczęścia. Zginął 1 września w Lidzie (obecnie bialorus). Kule z niemieckiego samolotu dosłownie pocięły go na części kiedy próbowali ewakuować swoje maszyny. W moim rodzinnym mieście jest jedynie jego grób symboliczny.
  • Odpowiedz
@pal95: No bóg, który wybił prawie całą ludzkość podczas potopu, zniszczył Sodomę I Gomorę, nakazał ludobójstwo Kananejczyków, i był w porzadku z niewolnictwem faktycznie miałby z tym problem. Akurat pustynny bóg będący hipisem to jakiś kompletny mem bez pokrycia w Biblii.
  • Odpowiedz
@miszkak cześć Jego Pamięci! Wielu zapłaciło najwyższą cenę. Ja sam piszę o moim wujku bo jest dla mnie bohaterem, ale dla niego najważniejsi byli jego koledzy, którzy nie wrócili z misji, nawet po 40 latach ta strata była nadal dla niego żywa i bolesna.
  • Odpowiedz