Wpis z mikrobloga

#pracait #programowanie #programista15k #programista25k #programista30k

Kumpel, lead java developer został zwolniony ze swojego korpo w którym pracował przeszło dwie dekady. Zaczynał tam od interna, przez juniora, mida, seniora aż po leada. Początkowo pracował na UoP aż z czasem z chęci większych zarobków kosztem l4/wakacji, przeszedł na b2b (Do spółki-córki korpo, taka prawna furtka, żeby przejść z uop na b2b w tej samej firmie ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Projekt się skończył, kolega był na ławce (200/h + vat) i jak widać fakt lojalności względem firmy w niczym nie przeszkadzał dla korporacji w jego zwolnieniu.

Od 4 miesięcy szuka pracy, bezskutecznie. Fakt siedzenia 20 lat w jednej firmie sprawił, że rynek BARDZO mu odjechał. Ostatni projekt był pisany w javie... 13 :( Mimo wielu zaproszeń na rozmowy ze względu na dopisek "lead" w cv, otrzymuje regularne rejecty z powodu ogromnych braków w wiedzy. Jak już pada propozycja to znacznie poniżej jego ówczesnych zarobków i często wręcz otwarcie dostaje informacje, że jego wiedza jest na poziomie rynkowegi mida i jedyne co mogą zaproponować to 100-120/h + vat... W hybrydzie :(

Problem polega na tym, że dotychczas żył bardzo obficie. Nowiutki mercedes gle w leasingu, mieszkanie 80 metrów w mieście wojewódzkim (hipoteka), egzotyczne wakacje dwa razy do roku... Jego żona jest bardzo przyzwyczajona do pewnych luksusów i niestety powoli zaczyna dawać mu do zrozumienia, że obecna sytuacja jej się nie podoba. Chłopina ostatnio żalił się na piwie... Wrak człowieka. Prawdopodobnie będzie musiał cesjować mercedesa jeśli w przeciągu kolejnego miesiąca nie znajdzie oferty min za 180/h. Do tego żona (swoją drogą nauczycielka angielskiego, atrakcyjna blondynka) powoli traci cierpliwość i lada chwila może rzucić papierami rozwodowymi... Podobno już nawet rzadko kiedy chce z nim sypiać.

Puenta jest taka, że IT dało dla tego gościa wszystko i jednocześnie wszystko zabrało. Brutalna branża...
  • 117
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ostatni projekt był pisany w javie... 13

często wręcz otwarcie dostaje informacje, że jego wiedza jest na poziomie rynkowegi mida


@ArchaicznyTaboret: a po zatrudnieniu, gdyby jednak zaktualizował swoją wiedzę, też by go wrzucili w projekt Java 13, bo to akurat ma klient, a on się na tym zna. Natura.
  • Odpowiedz
a kto mu bronił zakuwać wiedze po godzinach?


@elo_kebab: może po prostu miał życie prywatne?
Mechanik samochodowy też po godzinach zakuwa nowe schematy silników?
  • Odpowiedz
@git_commit: Chciałbym, żeby to był bait. Niestety życie pisze takie a nie inne scenariusze i zwyczajnie szkoda mi dobrego chłopiny. Jak go jeszcze żona zostawi to się może skończyć sznurem... Niby mózg analityczny, ale od zawsze miał w sobie te humanistyczną iskrę wrażliwości...
  • Odpowiedz
@ArchaicznyTaboret: Historia straszna ale gość musi przysiąść i się poduczyć. Żona musi chwilę zagryźć zęby i dać facetowi się odbić. Jeśli tego nie zrobi to nie jest jego warta. Chu że jest przyzwyczajona do czegoś. On także był ale korpo skrzywdziło ich wszystkich.
10h dziennie przy 120zl/H to prawie 300k rocznie. Dadzą radę.
  • Odpowiedz
Projekt się skończył, kolega był na ławce (200/h + vat)


@ArchaicznyTaboret: to samo co ten twój kolega jakiś młodzian zrobi za mniej niż połowę tej stawki z pocałowaniem ręki i to jeszcze szybciej. Prawda jest taka że praca programisty to nie jest nie wiadomo jaka trudna praca i technologia rakietowa jeśli ktoś nie pracuje przy naprawdę skomplikowanych rzeczach to jego praca nie różni się za wiele od grażynki klepiącej coś
  • Odpowiedz
@Mejcik98: Czy aby na pewno?

Licząc 200/h x 21 dni x 20 lat (12x20) - miesiąc przerwy (l4, wakacje) rocznie - podatki ~ 5.9mln.

To przy założeniu, że od samego poczatku masz 200zł/h a jak wiadomo takie stawki ludzie często uzyskują po długich latach pracy. Dla przypomnienia, przeciętne mieszkanie w mieście wojewódzkim to kwoty często sięgające 1 milion.

Czy aby na pewno powinien paść owce?
  • Odpowiedz