Wpis z mikrobloga

@whos_your_daddy_snakegirl: Modne chyba tylko wśród idiotów, adhd to totalne g---o i z własnej woli nikt by tego nie chciał jakby faktycznie doświadczył takiego życia. A liczba rośnie bo rośnie świadomość i wykrywalność. Nawet jak masz podejrzenie to właśnie po to jest proces diagnostyczny żeby się dowiedzieć czy masz a nie być cool. Bo adhd to praktycznie inny system operacyjny w mózgu i całym ciele, dość ważna rzecz raczej. Może jestem
  • Odpowiedz
@onepnch

123% wzrost diagnoz ADHD u dorosłych w ciągu 10 lat. Częstość diagnoz autyzmu wzrosła dwukrotnie między 2011-2019. W Polsce liczba uczniów z autyzmem wzrosła o 68% między 2015-2019. Ale pewnie to tylko przypadek, że za diagnozą idą pieniądze. Tylko w 2019 roku subwencja oświatowa na uczniów z autyzmem i zespołem Aspergera wyniosła 1,39 mld zł. To biznes, a popyt napędza podaż xD

"O nadrozpoznaniach oficjalnie mówi Ministerstwo Edukacji Narodowej, przyznając, że 'jest
  • Odpowiedz
@slawomirus Trudno żeby gadali skoro w naszym społeczeństwie leczenie się psychiatrycznie jest traktowane na równi z osobami co są świrami czy innymi którzy powinni być zamknięci na oddziale.
  • Odpowiedz
@whos_your_daddy_snakegirl:
Dlaczego manipulujesz pisząc o diagnozach ADHD u dorosłych. a potem przeskakując na temat subwencji eduakcyjnej związanej z autyzmem u dzieci?
Dlaczego próbujesz zbudować kretyńską narrację że szkoły nakręcają ilość diagnoz (bo to one teoretycznie są jedynym beneficjentem tych "kokosów")?
Co daje Ci mandat do decydowania kto jest faktycznie chory a kto modny?
Jakie kryteria przyjmujesz dla określenia "cierpienia legitymizującego" a jakie dla prawdziwego?
  • Odpowiedz
@whos_your_daddy_snakegirl: Ale p--------z.

To nie jest poszukiwanie pomocy. To jest poszukiwanie alibi w formie diagnozy.


Jedną z pomocy są leki a te dostaniesz tylko jak masz diagnozę. Której się nie znajduje w chipsach ale dostaje po spełnieniu określonych kryteriów i po opinii od specjalisty
  • Odpowiedz
@whos_your_daddy_snakegirl: czekam z niecierpliwością na wyopowy chohoł-wysryw o zdrowej wartości merytorycznej podlany pseudointelektualnym sosem z dodatkiem tanich retorycznych chwytów manipulacyjnych.

Odmowie sobie przyjemności prowadzenia dalszej polemiki, ewentualnie zoutsourcuję ja do chatagpt bo będzie to zdecydowana oszczędność mojego czasu.
  • Odpowiedz
@solejukowski ja się zgadzam z tym, że jest to teraz modne. Poszedłem na jogę to babka mówiła, że zdiagnozowano jej ADHD, w robocie, szkole kolejne osoby są diagnozowane. Każdy zna kogoś z depresją, lub sam ma/miał.

Zaburzenia, choroby psychiczne to standard teraz. Nie ma co ubolewać nad chorymi.
  • Odpowiedz
@sylwke3100

@slawomirus Trudno żeby gadali skoro w naszym społeczeństwie leczenie się psychiatrycznie jest traktowane na równi z osobami co są świrami czy innymi którzy powinni być zamknięci na oddziale.


Tam skąd ja jestem to normalne, że się mówi " mam depresję", "zdiagnozowano mi ADHD"
  • Odpowiedz
@whos_your_daddy_snakegirl: wow ilość diagnoz się zwiększyła xD nie ma to absolutnie nic wspólnego z tym, że w końcu pójście do psychiatry przestało być aż tak stygmatyzujące. Kiedyś w ogóle nie było desperacji, autyzmu i adhd- był tylko sznur na gałęzi i kabel od odkurzacza. Dawaj już to wyjaśnianie, bo nie mogę się doczekać tego spektaklu chłopskiego rozumu
  • Odpowiedz