Wpis z mikrobloga

@git_commit: Zawsze mam bekę z korposzczurków co się udzielają na LinkedIn i wydaje im się że są uj wie kim i jakie mądrości prawią a prawda jest taka że są takimi samymi robolami jak Ci na taśmach w fabryce tylko ze umysłowymi. Jedno pierdniecie w firmie i wylatują z hukiem na zbity ryj na bruk. A ego i mniemanie o sobie mają jakby byli lekarzami ordynatorami, choć do pępków im
  • Odpowiedz
@git_commit: "Nie czekaj z tym z tym do 17:00 ostatniego dnia miesiąca" xDDD

Przecież każdy wie, że ostatni dzień miesiąca to dzień cudów i trzeba załatwić sobie popcorn. Kiedyś nawet robiłem za bukmachera i przyjmowałem zakłady, kto rzuci wypowiedzeniem w tym miesiącu.
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: Dokładnie, mam podobne odczucia. Banda przygłupów mająca się za jakąś wyższą kastę. Ta ich wszędobylska przebojowość korporacyjna nie jest nawet żałosna, jest memiczna. Linkedin to w ogóle ściek. Niegdyś portal "pracowniczy" a obecnie został przekształcony w korpo instagrama, gdzie takie korporacyjne półgłówki potrafią wrzucać zdj prywaty.
  • Odpowiedz
@git_commit: coś w tym jest, wczesniej przynajmniej mniej wysrywów było na Li, bo HR zajęty był rekrutacja i headhuntingiem, teraz areczki sami wysyłają cv, to jest czas na kawke i pie*dolenie na socialach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@git_commit Akurat warto mieć 3 razy policzone czy wpada sie w 1 miesięczny czy 3 miesięczny okres wypowiedzenia zeby czasem nie wpaść w ten 3 miesięczny ( ͡º ͜ʖ͡º)

Spotkałem sie z tym ze ludziom sie wydaje ze staż pracy kończy sie wraz z wypowiedzeniem co jest nieprawda bo kończy sie wraz z końcem wypowiedzenia ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz