Wpis z mikrobloga

Ojciec lekarz wojskowy, Matka prawnik lata 80 w drugiej klasie podstawówki miałam dostać 3 matematyki. ( jestem totalnym deklem z matmy) błagałam panią nauczycielkę o 4 z płaczem mówiąc że tata mnie zabije.. zostala wezwana moja matka. Skończyłam z oceną 4. Dostałam w------l w domu. Za wypłakiwanie ocen, sąsiadki matki koleżanek i kolegów drwiły ze mnie Że wypłakałam oceny. Co to za nauczycielka? Jak można się nie zainteresować co się dzieje w domu dziecka? Moczyłam się w nocy ze strachu, a dostawałam wp… za to se znowu sie posikałam. Ściągali mi przy gościach majtki by pokazać, że znowu się zmoczyłam. Ojciec jak miałam kurz wycierał moją głową za włosy kurz z szafek. Jak dostałam bicie to miałam ślady WP na ciele ( wojsko polskie). Pamiętam też, że jak miałam z 5 lat na choince zawisły 3 szyszki z czekolady, ja jedną zjadłam.. ojciec nas zebrał i kazał się przyznać kto zjadł szyszkę z choinki, przyznałam się, zostałam zbita wojskowym pasem, bo zjadłam przed czasem to co było tam dla mnie.
Ojciec raz za wagary mnie zrzucił ze schodów ( 10 schodów), matka dostała ataku padaczki, że mnie tak zrzucił a on mnie za to skopał bo moja wina.
Nie jestem w stanie stworzyć normalnego związku. Pisze w sumie chyba tylko po to #, by ktoś to przeczytali dał znać, że to czuję. Ja na codzień pani w miescie, na poziomie i pinondze, ale no ciąży historia #zaleckiepatusy #rodzina #patologiazmiasta #psychologia #depresja
  • 362
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 54
@LeoXIV żyją. Chciałam ojca zamordować jak byłam w liceum jak już mi brakowało sił. Ale się nie odważyłam i bardzo dobrze, teraz ja się nim zajmuje jak ma raka..
  • Odpowiedz
  • 144
@kamil525 musisz się opiekować czy chcesz? U mnie nie było zbyt dużo fizycznej przemocy ale psychiczna już bardziej. Zawsze wszystko źle robiłem wg ojca a teraz pretensje, że o co mi chodzi. Mam w dupie, że kanapki mi robił, chciałbym normalnego ojca a kanapki sobie sam zrobię..
  • Odpowiedz
  • 1534
oboje żyją, ja jestem tą osobą która się nimi najbardziej zajmuje.


@kamil525: IMO to jest bardziej chore niż to co zrobili Ci rodzice zwyrodnialcy
  • Odpowiedz
  • 99
@geebon nie potrafię ich zostawić, jednak były dobre chwile, poczucie winy mnie trzyma. Jestem totalnym p-----m bo teraz ich idealizuje, bo są tacy biedni.. ale jak ja cos powiem, no nie wiem, że jestem zmęczona np, to zaraz słyszę Ty zmęczona? Ja dziś to i to i tamto i sramto i jeszcze was mam na głowie.. albo mowie, że coś mnie zasmuciło czy zdołowało, typowa odpowiedź mojej matki: czy ty wiesz
  • Odpowiedz
  • 183
@kamil525: Z jednej strony Ci zazdroszczę a z drugiej współczuje... Ja mojej babce która całe życie znęcała się nade mną psychicznie i nie uznawała niczyjej wolnej woli (wszystko miało być tak jak ona chce nawet cudze upodobania) zaśmiałem się w twarz na łożu śmierci parę minut przed tym jak odeszła. Jej ostatnie chwile to była agonia w samotności. Nawet mnie troche rajcowało jak wyła. Uważam że sobie zasłużyła, choć wiem
  • Odpowiedz
  • 60
@geebon jestem człowiekiem ukształtowanym jako wyrzut sumienia i poczucie winy. Jestem z ciebie dumna, bo miałeś siłę się odsunąć od niej. Moja babcia tak na marginesie mówiła mojemu ojcu, że jestem zła, że go zabiję siekierą. Podczas mojego chrztu (wiem od matki) mówiła, żeby zostawił moją matkę bo nie jest jego warta..
  • Odpowiedz