Wpis z mikrobloga

Z powodu wysokiej temperatury kołchoz zakupił wodę dla pracowników akurat wczoraj byłem jak była dostawa i kieras kazał nam ją nosić oczywiście nie do szatni czy magazynu gdzie mamy dostęp tylko do sekretariatu bo firmowa woda to jest dla zarządu i kierownictwa pracujących w biurze dla areczka prasującego na zewnątrz jest pocenie się jak świnia, niedziałająca klimatyzacja w kołchowozie i jeśli się poszczęści to udar słoneczny skracający te cierpienia
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bArrek: ale szeregowi pracownicy mogą tam wejść i się jej napić w trakcie pracy, czy nie?

bo wiesz, pracodawca ma obowiązek zapewnienia wody pracownikom.
  • Odpowiedz
  • 8
@atteint: no biuro jak to biuro pracuje 7-15 a fizole robią na zmiany 24/7 więc jak Ci się trafi że pracujesz w godzinach otwarcia biura to możesz a jak nie to nie
  • Odpowiedz
@bArrek: nie wiem czy anonimowy donos do Inspekcji Pracy na pewno rozwiąże tę sytuację, ale też na pewno nie zaszkodzi, wiesz.

tylko jeden raz trafiła mi się podobna sytuacja, to groźba zaprzestania pracy przez wszystkich obecnych, plus delikatna sugestia w-------u wystosowana wobec bezpośredniego przełożonego momentalnie rozwiązały kwestię braku wody.
  • Odpowiedz
@bArrek: U nas w socjalnym stoi "slupek z woda" (zimna, zimna gazowana i goraca ze mozna herbate zaparzyc). No ale socjalny jest na antresoli. Trzeba wejsc po schodach :P

Kiedys rzucilem ze fajnie by bylo jakby taki slupek postawili na dole. Tydzien pozniej juz stal i teraz sa 2 :D Jak w ktoryms skonczy sie gaz to mail do administracji i firma przyjezdza wymienic butle.
  • Odpowiedz
  • 1
@gorzki99: u mnie nie dawno rozdali firmowe darmowe długopisy które były już tak stare że wyschły i nie pisały a w zeszłym roku dali wodę która stała tak długo że była już po terminie
  • Odpowiedz
@bArrek: No ale ja u tego wrednego niemca robie a nie polskiego patrioty janusza :D (znaczy sie w polskim oddiele niemieckiej firmy)

Dlugopisami to zasypalem znajomych i siorke:P W konferencyjnej zawsze jest ich pelno w kubku na stole :D
Mamy praktykantow - dostaja kase, maja urlop i bony na swieta tez dostali. A przychodza 2x w tygodniu na 6h.

Ogolnie to nie mam co na niemca narzekac :D
  • Odpowiedz
@gorzki99: u nas też obliczono, że dystrybutory z wodą bieżące wychodzą taniej niż bawienie się w butle. Do tego na stołówce automaty z sokami, izotonikiem, kawa, barszczem itd. ostatnio oklejono okna na produkcji folia przyciemniającą bo za gorąco było (40k za przyciemnienie 2 rzędów okien)
  • Odpowiedz
@gorzki99: chlop co sie chwali ze dlugopisy p---------a z firmy, smiechu warte xD

Dasz cos bez nadzoru, a polskie zwierze zabierze ile może bo nie bija akurat kijem xD

Papier toaletowy tez wynosisz?
  • Odpowiedz
@Rad-X: Jak mytslisz po co one tam sa? Zeby byly? Dlugopisy to odwieczny problem. Obojetnie ile bys nie mial i tak zgubisz/gdzies zostawisz, ktos ci "podpierdzieli" itp. Wiec jak juz jestem w konferencyjnej to biore se 2-3 i laduja w biurku. Jak dalem siorce to stwierdzila ze bardzo fajnie sie nim pisze. Notesow (wiekszych/mniejszych) tez mamy na tony. Akurat nie potrzebuje bo mam na czym pisac (nieskonczone zrodlo kartek A4
  • Odpowiedz