Wpis z mikrobloga

Grupki na FB "lekarz szuka pracy" powinny być znacznie mocniej i częściej pokazywane społeczeństwu.
Ludzie kompletnie nie są świadomi tego jak absurdalne pieniądze zarabiają lekarze i jak trzeba się ich prosić, żeby w ogóle zechcieli pracować. Pierwszy lepszy post lekarza zaraz po studiach, bez specjalizacji, w jakiejkolwiek części Polski o tym, że szuka pracy i w odpowiedzi dostaje 30 komentarzy z prośbą o kontakt XD Stawka 160zł/h to oczywiście psucie rynku! Tak, 160zł/h dla lekarza zaraz po studiach to jest aktualnie za mało i takie oferty spotykają się z oburzeniem wśród lekarzy!

Lekarz po specjalizacji? Dermatolog, kardiolog, endokrynolog, neurolog?
No to będzie oferta minimum 60% od każdej wizyty i minimum 50% od zabiegu :)
Wizyta zaczyna się od 300 złotych, a zabiegi to już przedział 500-2500 dla takiego przykładowego dermatologa.
Kwoty, których zwykli ludzie sobie nawet nie wyobrażają.
Każda partia polityczna powinna dążyć do ciągłego zwiększania miejsc na kierunku lekarskim i później na specjalizacjach. To jedyna szansa na znormalizowanie tej przepłaconej branży. Nie sądzę, że za naszego życia tego doczekamy, bo niedobory kadr są gigantyczne, ale może przynajmniej przyszłym pokoleniom uda się zapewnić lepszy świat. Lata systemowego ograniczania podaży muszą się skończyć.

#lekarski #medycyna #pracbaza #zarobki #programista15k
wysokiewiczplum - Grupki na FB "lekarz szuka pracy" powinny być znacznie mocniej i cz...

źródło: klodzkopoz

Pobierz
  • 476
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dr_Batman: regulacje związane z limitem przyjęć na specjalizacje są git, co by za dużej konkurencji nie było. Pomysł na zwiększenie przyjęć na studia lekarskie albo zobowiązanie studentów darmowych kierunków lekarskich (najdroższe studia w Polsce) do chociaż częściowego odpracowania dla państwa zainwestowanych przez nie pieniędzy to LITERALNY KOMUNIZ 111!!!! Wy z tym swoim selektywnym podejściem do wolnego rynku jesteście chyba gorsi od deweloperuchów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dr_Batman: poza tym, po co mi dermatolog mówiący po polsku? Ostatnio byłem u pani ukrainki zbadać zmianę na skórze i jedyne co musiała umieć powiedzieć to "rak, leczyć" albo "nie rak, nie leczyć"


@pink-parrot: to sie lepiej ucz ukrainskiego aby zrozumiec "o cholera, mogłam jednak kupic prawo jazdy na bazarku we lwowie zamiast dyplomu dermatologa xD"
  • Odpowiedz
Barber kasuje mnie 100 za 45 minut pracy, serwisant pieca wpadł na 45 minut wziął 200. Ty myślisz, że dasz 100 na godzinkę i obstawisz izbę przyjęć na której większość nie chce pracować? Xd
  • Odpowiedz
@shroon: Przeczytaj raz jeszcze to może dasz radę zrozumieć co za problem XD Problem w tym, że przez dziesięciolecia kształcono zbyt mało lekarzy, dzięki czemu ich zarobki mogły wzrosnąć do absurdalnych wartości. Każdy zawód byłby opłacalny, gdyby tylko limitować liczbę miejsc, tak mocno jak to od lat robi się z lekarzami. Nie muszę brać udziału w tej patologii, żeby ją widzieć Mariuszku.
  • Odpowiedz
@wysokiewiczplum:
Kilka lat trzeba poczekać aż nowy narybek z Uniwersytetu Kaliskiego, Radomskiego, Politechniki Wrocławskiej itd. wkroczy na rynek. za 10-15 lat stawki w POZ mocno polecą w dół. Problem najistotniejszy jest z miejscami na speckę - lobby lekarskie sobie postanowi, że jest 1-2 miejsca na gastroenterologa w województwie i elo xD, a na speckę zostanie przyjęty dzieciak ordynatora, w którym jest prowadzona specka:))

Wgl ostatnio kekłem jak czytałem wylew z
  • Odpowiedz
Barber kasuje mnie 100 za 45 minut pracy


@qbamatus: a czy barber przyjmuje cię w państwowej placówce, gdzie cały sprzęt został zakupiony i jest serwisowany przez państwo?

serwisant pieca wpadł na 45 minut wziął 200.


@qbamatus: temu też sprzęt do serwisu danego typu pieca, wszelkie szkolenia oraz materiały kupuje państwo? xd
  • Odpowiedz
  • 135
@qbamatus: Masz limitowaną liczbę barberów i serwisantów, którzy każdego roku mogą wejść do zawodu? Masz Naczelną Izbę Barberów, która domaga się ograniczenia kształconych barberów do 4200 rocznie? Bo widzisz lekarze tak mają i dzięki dbaniu o niską podaż mogą sobie dyktować warunki jakie tylko chcą, bo dosłownie nie ma kto ich zastąpić. Mam ci to jakoś rozrysować żebyś dał radę załapać?
  • Odpowiedz
@wysokiewiczplum: Twój problem nie jest w lekarzach, a w braku gospodarki przestrzennej. Polacy migracją. Polska powiatowa się wyludnia, a dla emerytów trzeba zachować szpital. A z drugiej strony do Warszawy dokleja się kolejne osiedla, ale postawić szpital to nie ma komu. A uczulenie wolą zagranicznych studentów. A rząd ma wywalone, że powinno być więcej lekarzy, więcej szpitali. Miliardy muszą być na tvp.

Tak po za tym. By zostać lekarzem specialistą
  • Odpowiedz
@dr_Batman: Pani Batman wy zarabiacie już ponad dwa razy więcej niż programiści. Wasze pensje rujnują budżet NFZ i są po prostu nieprzyzwoite. Odpowiedzialność za to co robicie jest niewielka. Ostatnio tylko się wzięto trochę za antyszczepionkowców, ale jak ktoś siedzi cicho i przepisuje homeopatię to nic mu nie grozi.
  • Odpowiedz
@dr_Batman

@pink-parrot: Czyli chcesz zalać rynek tanim lekarzem albo wprowadzić niezgodne z prawem przymusu. Od razu pieszy że jesteś komunista to nie będę ciągnąć dyskusji


Ten sam argument słyszałem przy okazji lex Gosiewski i robienia porządku z adwokatura. Jakoś nic się nie załamało i polska nie zginęła od zalewu nieprofesjonalnych adwokatów.
  • Odpowiedz
@wysokiewiczplum: u nas zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia zmieni tyle, że lekarz zamiast zarabiać 300zł/h będzie zarabiał 600zł/h, a kolejki i terminy będą takie same. No, ale Owsiak naklei serduszko na sprzęt i wszystko jest ok.
  • Odpowiedz
no to idz na Uniwersytet medyczny i się wyucz na lekarza. Co za problem xD


@shroon: problem taki, że ilość miejsc na takich uczelniach jest sztucznie, mocno ograniczana. Jakby na informatykę na uczelniach porobili takie limity jak na lekarski to programiści zarabialiby jeszcze 2x więcej niż lekarze.
  • Odpowiedz