Jest po 16 wiec daję znać jak rozwinęła się sytuacja z tego wpisu Od razu mówię że będę pisał szybko i nie wiem jak z odpowiedziami na komentarze(muszę pozałatwiać zaległe sprawy których nie załatwiłem w tamtym tygodniu) i nie będzie tak ciekawie jak poprzednio. Jak kilka osób pisało w komentarzach szef nie chciał eskalować. To była rozmowa typu że w żadnym wypadku kierownik nie powinien tak pisać, cała sytuacja nie powinna mieć miejsca i przez te wiadomości co wysyłał będzie miał dodatkową rozmowę. Ogólnie też dopytywał czy dokuczanie sugerujące mi że mam mniej pracy w porównaniu do innych było na forum publicznym. Mówił też w skrócie, że od razu powinienem zwracać mu uwagę że nie życzę sobie takich komentarzy a najlepiej przyjść z tym prosto do niego. Za dużo też nie mogę pisać po moje posty mogły dojść do moich przełożonych. Będę starał się odpowiadać ale nic nie obiecuję #pracbaza
Mały update a propos tego wpisu. Około 19:30 dostałem powiadomienie na telefon. Był to mój kierownik na naszej grupie na WhatsApp, dodał o mnie wzmiankę że musi do kogoś zadzwonić bo na grupie nie może pisać bo ja na niej siedzę(specjalnie mnie zawołał żebym to widział). Od
@JohnyArkad ja to doskonale rozumiem, ale racjonalizacja i usprawiedliwianie mobbingu są patologiczne i powinny być eliminowane, a nie tolerowane po cichu, bo są zyski.
@Agui94: eh a było po prostu dać im wypowiedzenie wziąć L4 od psychiatry (żeby nie musieć do tego p---------a łazić). Naprawdę tak źle z robotą jest, że w takich miejscach ludzie sa uwięzieni?
@Agui94: Twarzą każdej firmy jest zawsze kierownik. Szef jest jak król, kierownik jak szlachcic mający ziemie, a pracownik jak ten chłop na tej ziemi.
W obliczu mobbingu, łatwiej w-----ć pracownika i pogadać z kierownikiem, niż w-----ć kierownika i zostawić areczka. Firma to szef i kierownicy. Oni ją prowadzą i oni są stałą. Pracownicy dziś są jutro nie ma.
Ktoś powie, że przecież można zmienić pracę, że bez specjalisty firma jest
Od razu mówię że będę pisał szybko i nie wiem jak z odpowiedziami na komentarze(muszę pozałatwiać zaległe sprawy których nie załatwiłem w tamtym tygodniu) i nie będzie tak ciekawie jak poprzednio. Jak kilka osób pisało w komentarzach szef nie chciał eskalować. To była rozmowa typu że w żadnym wypadku kierownik nie powinien tak pisać, cała sytuacja nie powinna mieć miejsca i przez te wiadomości co wysyłał będzie miał dodatkową rozmowę. Ogólnie też dopytywał czy dokuczanie sugerujące mi że mam mniej pracy w porównaniu do innych było na forum publicznym. Mówił też w skrócie, że od razu powinienem zwracać mu uwagę że nie życzę sobie takich komentarzy a najlepiej przyjść z tym prosto do niego. Za dużo też nie mogę pisać po moje posty mogły dojść do moich przełożonych. Będę starał się odpowiadać ale nic nie obiecuję #pracbaza
Wołam plusujących poniższych treści:
https://wykop.pl/wpis/79067219/maly-update-a-propos-tego-wpisu-https-wykop-pl-wpi
Lista wygenerowana za pomocą Mirkowołacz
Około 19:30 dostałem powiadomienie na telefon. Był to mój kierownik na naszej grupie na WhatsApp, dodał o mnie wzmiankę że musi do kogoś zadzwonić bo na grupie nie może pisać bo ja na niej siedzę(specjalnie mnie zawołał żebym to widział). Od
( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
W obliczu mobbingu, łatwiej w-----ć pracownika i pogadać z kierownikiem, niż w-----ć kierownika i zostawić areczka.
Firma to szef i kierownicy. Oni ją prowadzą i oni są stałą. Pracownicy dziś są jutro nie ma.
Ktoś powie, że przecież można zmienić pracę, że bez specjalisty firma jest
@PiersiowkaPelnaZiol: nikt tego nie zrobi. Łatwiej i opłacalniej jest zwolnić areczka, a kierownikowi powiedzieć by się miarkował następnym razem