Wpis z mikrobloga

@zeszyt-w-kratke: no to teraz wyobraź sobie sytuację, że cały miesiąc tyrasz, bo chcesz być tym bardziej przydatnym i nagle 25-tego Twoje dziecko się rozchorowuje i nie masz go z kim zostawić, więc bierzesz opiekę. Idąc Twoim tokiem rozumowania, cały miesiąc tyrania jak krew w piach, przez sytuację od Ciebie niezależną. Serio się na to godzisz?
  • Odpowiedz
  • 1
@ciezki_przypadek dzieci chorują i nic z tym nie zrobisz. A ty zamiast się p-----------ć powinieneś podziękować że będzie komu robić na twoją emeryturę. Poza tym dziecko dużo choruje pierwszy rok dwa, potem już jest dużo lepiej więc to nie jest sprawą na stałe. Przez takich jak ty musiałem zmienić pracę bo mi młody chorował, ale nie narzekam bo zmiana pracy wiązała się z 30% podwyżka
  • Odpowiedz
W skrócie: premia tak naprawdę jest wypłacana stale tylko w przypadku choroby jest odbierana. Ma na celu uzależnić pracownika od ekstra pieniędzy.


@Zamanosuke: Wiem i znam ten mechanizm. Nie pracowałbym w takim miejscu. Szanujmy się trochę.
  • Odpowiedz
@dannykay: Ja nadal pracuje. Zawaliłem życie i dopiero w przyszłym roku coś ruszy z edukacją. Nie jest źle chociaż są kwiatki i po 10 latach pracy tam widzę wady.
Ale uczę się żyć w taki sposób by ta premia nie była mi potrzebna. Czyli była tylko premią.
  • Odpowiedz
@Iskaryota: byś się zdziwił XD ja pracowałem rok tem na magazynie, dzwonię do kierownika że dziecko chore mam i muszę zostać dostałem opiekę i wrócę za 4-5 dni do pracy, rozłączył się i napisał mi smsa „CO Z CIEBIE ZA PRACOWNIK SKORO CAŁY CZAS CIĘ NIE MA „ oczywiście jedną opieka była i nic po za tym, ale w kołchozie nie możesz być chory ani Twoje dziecko a urlop najlepiej
  • Odpowiedz
@Iskaryota: Mało w życiu widziałeś. Mój kierownik twierdził, że to nie jest normalne, że robię korekcję wzroku i biorę na to chorobowe 2 tygodnie, bo stwierdził, że on by też mógł iść z kolanem na operację. Niektórzy są jebnięci. Jak byłem w szpitalu po zabiegu innym z kolei, to pisali kiedy wracam, bo pilna robota.
  • Odpowiedz
@Serghio: ja wyjechalem ze swojej miejscowosci „za praca”, ci ludzie tez moga, zawsze mozna zrobic cos wiecej niz czekac, az spadnie manna z niebie. Opinie na temat tych ludzi sa prawdziwe, ale rzeczywiscie ckliwa historia.
  • Odpowiedz
@Agui94: Mój sąsiad tak wykitował. Spotkałem go na schodach a on cały spocony, zdyszany, mówie zdrówka i odpoczynku. A on "nie, gdzie odpoczywać, do roboty lece, taka choroba to na luzie". Zawał mięśnia sercowego, 42 lata. Ludzie to debile totalne, albo to wychowanie komunistyczne
  • Odpowiedz
jego kobieta nie może wziąć opieki na dziecko, bo "straci premię"... To jest w ogóle legalne? Uzależnianie premii od wziętego zwolnienia...


@dannykay: jasne, że tak. W małych zakładach to jest must have, spora część pracowników nadużywa zwolnień i nieobecności.
  • Odpowiedz