Wpis z mikrobloga

Cześć wszystkim. Jestem Dominik, jestem producentem filmowym, mam 29 lat i spasłem się jak świnia. Rozpoczynam właśnie walkę o swoje życie, którą chcę uwiecznić wraz ze swoją ekipą w 10 odcinkowym "serialu dokumentalnym", który za około pół roku zacznie być publikowany na youtube. Na dzień dzisiejszy ważę 157 kg przy wzroście 172. ( ͡° ʖ̯ ͡°). Miałem ciężki wypadek motocyklowy, z którego ledwo mnie uratowali i po którym leżałem 3 lata na plecach. Następstwem tego była ciężka nerwica lękowa o podłozu hipochondrycznym i depresja. Stres ciągle zajadałem, a leki psychotropowe pozbawiły mnie resztek motywacji. Jestem uwięziony w nie swoim ciele, dlatego resztkami sił postanawiam to zmienić.

Pomagać mi będzie wielu specjalistów, mam za sobą spotkanie z trenerem personalnym, przed sobą spotkanie z dietetykiem, fizjoterapeutką czy lekarzem ogólnym. Końcowym założeniem jest całkowita zmiana swojego życia, łącznie z operacją usunięcia nadmiaru skóry i budowanie mięśni.

Trzymajcie proszę kciuki! Plusujących zawołam jak tylko zaczniemy publikować odcinki na youtube.

Będę czasem wrzucał nowinki pod tagiem #bizon

#odchudzanie #chudnijzwykopem #dieta
  • 121
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@koronawirus nie wiem jaka dokładnie jest rola producenta filmowego (czym różni się np. od reżysera), ale zadbaj o to, żebyś nie robił filmu sam o sobie.

W sensie ja rozumiem, że np. wykładasz kasę, a potem chcesz na tym zarobić. Spoko.

Ale nie dopuść do tego, żebyś musiał sam siebie pilnować i sam siebie zmuszać do np. niewygodnych scen. Trudno być równocześnie reżyserem i aktorem. To tak jak bycie jednocześnie pracownikiem
  • Odpowiedz
  • 1
@mk321 Wszystko z tego wiem kumplu, nie będę tego monetyzowal. To będzie po prostu historia mojej metamorfozy. Nie będę sam tego montował, nie ja odpowiadam w tej sytuacji za skrypt, zdjęcia i cała resztę, tym się zajmą moi koledzy z branży. To będzie luźny format na youtube gdzie może przy okazji dodam komuś motywacji.
  • Odpowiedz
  • 1
@zjadam-przylepki jechałem na szosowym moto, którego prawie nie słychać. jakieś 50 kmh, bo nigdy nie byłem zwolennikiem szybkiej jazdy. właściciel osobówki wymusił mi pierwszeństwo. z twojego komentarza bije ogromna frustracja, ale to nic, wierzę że jest w Tobie troszkę ciepełka. wszystkiego dobrego Ci życzę mireczku
  • Odpowiedz
@koronawirus no kolego, powodzenia życzę. Sam na liczniku w najgorszym momencie miałem blisko 180kg przy 183cm. Wczoraj waga pokazała 100kg. Moje życie zmieniło się nie do opisania. trzymam kciuki :)
  • Odpowiedz
@koronawirus: Po C&^%uj trenerzy jak mozesz walnac ozempic i po problemie ! xD
A tak na serio to powodzenia i dobrze, ze zabierasz sie za to z glowa. A miales kwalifikacje do operacji bariatrycznej czy swiadomie jednak zrezygnowales ?
  • Odpowiedz