Wpis z mikrobloga

zależy od miasta/dzielnicy. Ja Ci mogę powiedzieć tylko że moja siostra miała ogromny problem z dostaniem się do przedszkola właśnie przez ukraińców. Najpierw powinny być przyjęte wszystkie polskie dzieci i potem jak są miejsca to osoby z Ukrainy a teraz jest tak że to my musimy czekać na wolne miejsca.


@MrBeast: no widzisz, a moja bratowa miała zero problemów ze swoimi dzieciakami, zarówno do przedszkola jak i do żłobka. Miasto wojewódzkie,
@michal_0107: osobiście miałem z tym problem i zaczęło się najpierw od zatrudnienia prywatnej niani kończąc na niepublicznym żłobku za który może grubo płacić. Moje dziecko nie dostało się do żadnego z trzech okolicznych żłobków bo te były zapchane dziećmi z Ukrainy. Co więcej niania, którą zatrudniłem była przedszkolanką i sama też potwierdziła, że teraz są głównie dzieci z Ukrainy w przedszkolach.