✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jak wazny jest dla Was status społeczny Waszej partnerki? Właśnie skończyłam kilkuletni związek z facetem, który został... pilotem. Wspierałam go w tej drodze i byłam gotowa zaakceptować ten styl życia, a usłyszałam że jestem tylko xyz i już nie pasuje do jego życia. Mam wykształcenie medyczne, ale nie jestem lekarzem, pochodze z niezamożnej rodziny i nigdy nie chciałam wybijać się na czyichś plecach, a mam wrażenie że zostałam potraktowana tak jakbym była zwykłym śmieciem, ktory liczy tylko na kasę. Moja samoocena szoruje po dnie i mam poczucie starconych lat życia na kogos, kto nie potrafil mnie docenić :( dodam, że oboje mamy w okolicy 30 lat. #zwiazki #depresja
@mirko_anonim: no to wychodzi na to że raczej on się wybił na twoich plecach jak pomagałas mu w drodze do zostania pilotem i wspierałas , jeśli on tak bardzo patrzy na twoje pieniądze to nie jest dobra wróżba bo na ogół faceci raczej patrzą na wygląd charakter i to co kobieta może wnieść do życia rodzinnego , trafiłaś na felerny egzemplarz dla którego liczą się tylko pieniądze a nie to
@mirko_anonim: po rozstaniu prawie każdy (facet czy kobieta) na wykopie opowiada jak to wielce pomagał drugiej połowie. a co, bez ciebie by nie został pilotem? związki się rozpadają, pilot z pielęgniarką, spawacz z nauczycielką, ksiądz z parafianką - nic nie jest wieczne.
wiadomo że inerpretujesz pewne rzeczy ksobnie, ale czy gdyby nie został pilotem to miałaś gwarancję że cię nie opuści aż do śmierci?
@mirko_anonim: Praktycznie nie jest dla mnie ważny. Najważniejsze żeby nie była głupim pustakiem, była wierna i mnie wspierała. Nie twierdzę, że kobieta nie ma prawa spełniać swoich marzeń i wykonywać jakiegoś zawodu, który kocha, bo zaraz mnie tutaj ktoś zaatakuje xD. Nie chciałbym po prostu kobiety rywalizujacej ze mną.. Wolałbym taką, która wspiera i buduje razem ze mną nasze wspólne imperium. Smutne, że Cię wystawił, bo nie 1 facet chciałby
@heniek_8: a to ty uważasz że ludzie się powinni tylko pieniędzmi dobierac a nie się poprostu uzupełniać w tym co kto potrafi ? A nie lepiej mieć żonę ktora słabiej zarabia ale skuteczniej ogarnia dom i dzieci niż taka która dużo zarobi , nie będzie się dokładać i tak a domu nie tknie ani nie urodzi dzieci bo jest feministka
@Linnior88: uważam raczej, że para się rozstała niezależnie od tego czy gość dostał liicencję pilota, tak jak pary się rozstają normalna kolej rzeczy - prawdopodobieństwo 80% pozostałe 20% - odbiła mu woda sodowa i pomyślał że jest w wyższej lidze i po co mu taka prosta baba :)
w obu przypadkach nie ma czego żałować - bo w pierwszym nic by z tego nie było bez względu na tę licencję,
@heniek_8: no to widocznie koleś byś strasznie głupi mimo licencji lotniczej , mam kolegę jego ojciec jest pilotem i jego mama nie musiała nawet pracować a nie że ja zostawił bo za biedna , poprostu był facet dupkiem I tak by się nie nadawał do zakładania żadnej rodziny
@mirko_anonim Chłopy są skonstruowane tak, że wzraz ze zmianą ich statusu zmieniają się partnerki, na ten moment byłaś "najlepszą" na jaką mógł sobie pozwolić, wspierałaś go w staniu się lepszym i to dostałaś w podziękowaniu. Facet nigdy nie patrzy na "potencjał" kobiety tylko interesuje go tu i teraz, zapewne teraz będzie szukał jakiejś instamodelki ( ͡º͜ʖ͡º)
, a mam wrażenie że zostałam potraktowana tak jakbym była zwykłym śmieciem, ktory liczy tylko na kasę. Moja samoocena szoruje po dnie i mam poczucie starconych lat życia na kogos, kto nie potrafil mnie docenić :( dodam, że oboje mamy w okolicy 30 lat.
@mirko_anonim: dlatego najlepiej byc z kims podobnym jesli chodzi o finanse i wartosci tak stracilas lata na niego nie wiem na ile twoja ocena sytuacji jest
wyzej masz troche racji ale te 80 20 20 80 to z d--y
@sprawdzajacy: wiem że z d--y i dlatego dałem do zrozumienia że nieważna jest dystrybucja prawdopodobieństwa :) miałem na myśli że wiele par w okolicach 30 sie rozchodzi i sprawa nie kończy się ślubem, niezależnie pilot, kapitan statku czy zwykły miras - to jest normalna, wielce prawdopodobna sprawa
w okolicach 30 sie rozchodzi i sprawa nie kończy się ślubem, niezależnie pilot, kapitan statku czy zwykły miras - to jest normalna, wielce prawdopodobna sprawa
@heniek_8: nie wiem czy 30 ale ogolnie to tak - no wiadomo katolicki slub i s--s po slubie itd. sprowadza ryzyko rozstania sie do marginalnych wartosci w inny sposob wiazanie sie to marnowanie zycia
"gdyby on nie został pilotem to byśmy żyli długo i szczęśliwie" i jeszcze żal bo go wspierała
@heniek_8: nie tyle ze gdyby nie zostal tylko bardziej czuje sie oszukana ze mial nim byc i z nia a nie jest tak rozumiem jej zal i gardze typem ale to tez w zaleznosci od szczegolow baby dzis sa nawiwne mysla ze jak facet chce je r to od razu ksiecia znalazly
@mirko_anonim: G---o mnie obchodzi jej status społeczny. Może nie jestem pilotem, ale dla mnie może robić na taśmie, prowadzić śmieciarkę albo pracować w McDonaldzie. Niech przyniesie nam nuggetsy i będziemy mieli fajnego dejta wieczorem. Najważniejsze, że czyni mój dzień lepszy.
Jak wazny jest dla Was status społeczny Waszej partnerki? Właśnie skończyłam kilkuletni związek z facetem, który został... pilotem. Wspierałam go w tej drodze i byłam gotowa zaakceptować ten styl życia, a usłyszałam że jestem tylko xyz i już nie pasuje do jego życia. Mam wykształcenie medyczne, ale nie jestem lekarzem, pochodze z niezamożnej rodziny i nigdy nie chciałam wybijać się na czyichś plecach, a mam wrażenie że zostałam potraktowana tak jakbym była zwykłym śmieciem, ktory liczy tylko na kasę. Moja samoocena szoruje po dnie i mam poczucie starconych lat życia na kogos, kto nie potrafil mnie docenić :( dodam, że oboje mamy w okolicy 30 lat.
#zwiazki #depresja
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Olej tego Janusza, Mirabelko.
@mirko_anonim: po rozstaniu prawie każdy (facet czy kobieta) na wykopie opowiada jak to wielce pomagał drugiej połowie.
a co, bez ciebie by nie został pilotem?
związki się rozpadają, pilot z pielęgniarką, spawacz z nauczycielką, ksiądz z parafianką - nic nie jest wieczne.
wiadomo że inerpretujesz pewne rzeczy ksobnie, ale czy gdyby nie został pilotem to miałaś gwarancję że cię nie opuści aż do śmierci?
Smutne, że Cię wystawił, bo nie 1 facet chciałby
A nie lepiej mieć żonę ktora słabiej zarabia ale skuteczniej ogarnia dom i dzieci niż taka która dużo zarobi , nie będzie się dokładać i tak a domu nie tknie ani nie urodzi dzieci bo jest feministka
uważam raczej, że para się rozstała niezależnie od tego czy gość dostał liicencję pilota, tak jak pary się rozstają normalna kolej rzeczy - prawdopodobieństwo 80%
pozostałe 20% - odbiła mu woda sodowa i pomyślał że jest w wyższej lidze i po co mu taka prosta baba :)
w obu przypadkach nie ma czego żałować - bo w pierwszym nic by z tego nie było bez względu na tę licencję,
I tak by się nie nadawał do zakładania żadnej rodziny
@mirko_anonim: dlatego najlepiej byc z kims podobnym jesli chodzi o finanse i wartosci
tak stracilas lata na niego
nie wiem na ile twoja ocena sytuacji jest
@heniek_8: wyzej masz troche racji ale te 80 20 20 80 to z d--y
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
@sprawdzajacy: wiem że z d--y i dlatego dałem do zrozumienia że nieważna jest dystrybucja prawdopodobieństwa :)
miałem na myśli że wiele par w okolicach 30 sie rozchodzi i sprawa nie kończy się ślubem, niezależnie pilot, kapitan statku czy zwykły miras - to jest normalna, wielce prawdopodobna sprawa
a w głowie panny urosło to do "gdyby on nie
@heniek_8: nie wiem czy 30 ale ogolnie to tak - no wiadomo
katolicki slub i s--s po slubie itd. sprowadza ryzyko rozstania sie do marginalnych wartosci
w inny sposob wiazanie sie to marnowanie zycia
@heniek_8: nie tyle ze gdyby nie zostal tylko bardziej czuje sie oszukana ze mial nim byc i z nia a nie jest tak
rozumiem jej zal i gardze typem ale to tez w zaleznosci od szczegolow
baby dzis sa nawiwne mysla ze jak facet chce je r to od razu ksiecia znalazly