Wpis z mikrobloga

Ja miałem takiego sąsiada w poprzednim mieszkaniu (wynajmowanym i to niedługo przed wyprowadzką, więc wszystko jedno mi było). Zabudował karton gipsem korytarz i wstawił drzwi, powiedział że jeśli zapłacę za połowę materiałów to coś tam też będę mógł trzymać ( ͡° ͜ʖ ͡°) (nie, nie skorzystałem) Podczas zabudowy przewiercił przewody od domofonu i zrobił zwarcie na włączniku światła, przez co świecił korytarz przez parę dni i od razu