Wpis z mikrobloga

@nicspecjalnego: Bardzo możliwe że taki mental jeszcze z PRLu kiedy niewiele było, a wszystko się przyda "na później" więc odkładają sobie kasę, znam też przypadki gdzie dziadkowie/rodzice odkładają dla swoich dzieci żeby coś po sobie zostawić gdy już ich nie będzie.
Co do oszustów, znają różne techniki manipulacyjne, a taki emeryt który coraz gorzej ogarnia rzeczywistość i zaczyna być coraz mniej sprawny poznawczo czy intelektualnie to podatny grunt.
@nicspecjalnego mam znajomego policjanta z kryminalnych i kiedyś opowiadał jak to starzy ludzie trzymają #!$%@? ilości gotówki w miejscach typu pudełko bo ciastkach w szafce nad TV albo poduszka na kanapie. Raz babce #!$%@? na oszusta 40k, które miała luzem w szufladzie w kuchni:
- Dlaczego trzyma Pani takie duże kwoty w domu?
- Proszę Pana to nie są żadne duże kwoty.
XD
oszust dzwoni a emerytka wyciaga 150k od ręki xD


@nicspecjalnego: Poznałem taką jedną babcię lvl 80. Proponowała mi korzystną pożyczkę na 200k, bo tyle to ona ma akurat luźno, idziemy tylko do banku tu obok i wypłaci ¯\(ツ)/¯ Z wyciągów i pism walających się ot tak po stole wynikało że ma lekką ręką bańkę pln pokitrane na zagranicznych kontach i funduszach. Miała jeszcze 2 mieszkania w stolicy i dom pod miastem.
@nicspecjalnego

@bylem_bordo: zawsze mnie to zastanawiało, oszust dzwoni a emerytka wyciaga 150k od ręki xD


znałem przypadek dziadka z wypchaną poduszką dolarami który żył jak menel, może doświadczenia życiowe każą im zostawić jak najwięcej na "gorsze czasy"?


Demencja. Starym ludziom niestety dietę głowach #!$%@?, mniej lub bardziej.
@bylem_bordo jest dużo emerytów trzymających na lokatach po 200-300k, ale niczego nie wydają, chodzą w płaszczu sprzed 20 lat, jedzą najtańszą pasztetową i biadolą jak jest ciężko, zamiast zwiedzać świat i korzystać z tej resztki życia która im jeszcze pozostała. Do tego mieszkania w najlepszych lokalizacjach dużych miast, które najczęściej dostali albo wykupili za jakieś grosze. Zamiast to sprzedać w #!$%@?, kupić tanią kawalerkę i nie martwić się o jutro, wolą czekać
@bylem_bordo: historia mojego kumpla, który wyjechał do Niemiec za pracą:
Szukał jakiegoś na początek dotychczasowego zatrudnienia. Znalazł na niemieckim portalu ogłoszeniowym, że szukają kurierów. Poszedł na rozmowę kwalifikacyjną w jakiejś wynajętej sali konferencyjnej. Wszystko przebiegło spoko, dostał umowę i po kilku dniach zaczął pracę.
Przez kilka dni dostawał telefonu od "szefa" co i gdzie na terenie Hamburga ma przewieść. W końcu podjechał po kopertę do jakiejś babci i po wyjściu z
@bylem_bordo: To jakbym widział mojego wuja. Cały czas płacze, że na nic go nie stać. Mieszka w zagrzybionym i zagraconym pokoju z poobdzieraną tapetą. Nie ma nawet lodówki, kupuje na targach stary chleb i jedzenie na granicy daty ważności, bierze od ludzi wszystko co dają za darmo, bez różnicy czy potrzebuje tego czy nie. Brak żadnych wydatków, oprócz utrzymania małego samochodu, a co miesiąc dostaje emeryturę wysokości średniej pensji i to
mam znajomego policjanta z kryminalnych i kiedyś opowiadał jak to starzy ludzie trzymają #!$%@? ilości gotówki w miejscach typu pudełko bo ciastkach


@patatier: znam przypadek z DPSu, gdzie babka z otrzymywanych 20% emerytury (reszta idzie na utrzymanie w osrodku) pochowala 10 kola w papierkach po cukierkach i innych smieciach, ktore prawie zostaly #!$%@? z calym jej "dobytkiem".
ja tak w gierkach mam, nie używam potionow ani innych wspomagaczy bo "może na jakiegoś bossa się przyda" i potem kończę gierkę z całym ekwipunkiem tego guwna

@WujaTHC: wonziu co to za dziwny nick znowu? Nowe konto?