Wpis z mikrobloga

Dużo ostatnio takich wpisów, chyba ośrodki wykonujące te badania i wciskający farmakoterapię znaleźli sposób na naganianie frajerów. Np. Mnie XD
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: @tellet @zibizz1 @DonBores Macie możliwość żeby to zrobić, ale nie zaraportować? Ot nie zostawiając wpisu w tasku. Ja tak mogę i mimo, że task zrobiony od 3 dni to siedzę cicho i zamykam po tygodniu jak nie lepiej. Głowa spokojna, nie muszę brać więcej bo zawsze mam wymówkę, że sporo na mnie wisi, a o--------m się jak Wy więc jak jest taka opcja to polecam.
  • Odpowiedz
@Xatoos: U mnie dopóki jedyne co robią, to mówią mi na koniec każdego miesiąca "tellet loguj na bieżąco", to wiesz :D
Potem tylko spalić 1MD na uzupełnianie tabelek i tajmszitów czy jak to sobie w korpach nazywają i git majonez wszystko domknięte.
Skąd biorę dane? A czytam w outlooku co którego dnia wpadło, co na ile było wycenione i piszę różne "kombinacje liczb całkowitych, których suma wynosi 8" na każdy
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: jeśli ciągnie się od dzieciństwa może być to ADHD i nie ma nic wspólnego z lenistwem a z budową mózgu. Czasem w dzieciństwie jest jednak maskowanie i nie pamiętając objawów nie skreśla to Cie z bycia ADHD. Ja bym się w życiu nie spodziewał ze mógłbym mieć a mam:) polecam grupki adhd na fb można troszkę poczytać
  • Odpowiedz
@Xatoos nie, jak coś ciekawego jest w backlogu to potrafię nawet zmusić się i swoje skończyć i poprosić o to ciekawe. Jak mi się trafi ciekawe wyzwanie to nawet zamiast 3 dni po 8h robię 3 dni po 15h pracy nad jednym problemem bo po prostu kręci mnie to
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: Huberman 1 odcinek temu poświęcił, zasadniczo mianownik to 2 czynniki

1. nie pracujesz na siebie i nad swoim projektem tylko "kogoś"
2. nie musisz walczyć o przetrwanie

Kiedyś było tak że jak już pracowałeś, to na swoim polu czy w swoim warsztacie + musiałeś to robić bo od tego zależało czy będziesz miał co jeść - mózg ludzki nie jest za dobrze przystosowwany do efektywnej pracy w warunkach dobrobytu i dla
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: Na niektórych może dobrze zadziałać suplementacja witaminy D. Niby to tylko witaminka ale potrafi zdziałać cuda, czególnie w okresie jesień-wiosna w Polsce.

Druga rzecz, ktoś już wspominał - robimy to co sprawia przyjemność, na później zostawiamy rzeczy mniej przyjemne. Mózg woła o dopaminę, a nudny task czy zadanie raczej jej nie dostarczą. Redukcja dopaminogennych bodźców długoterminowo może pomóc.
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: Tylko głupi by tak nie robił jak ma możliwość i wie że się wyrobi. Gorzej jak po drodze wyskoczy jakiś nieoczekiwany problem i jest trochę za późno żeby o nim informować. Trzeba umieć palić jana ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: zastanawiałem się nad tym kiedyś i w sumie doszedłem do wniosku, że nie ma sensu zwalania odpowiedzialności na rzeczy typu prokrastynacja czy inne #!$%@? muje.

W większości przypadków okazuje się, że nie jestem na tyle zainteresowany tą kwestią by pracować konsekwentnie, rozsądnie czy inne przymiotniki. Do tego w pracy dochodzą jakieś dedlajny, inne presje i odechciewa się jeszcze bardziej. Jakbym był tym zainteresowany mocniej i nie miał tej całej
  • Odpowiedz