Wpis z mikrobloga

@czeskiNetoperek: Czyli że jak? Że konserwatyści tak naprawdę mają zmienioną płeć, jeżdżą elektrykami udającymi samochody spalinowe (wypuszczają sztuczne spaliny), mężczyźni dzieci mają z mężczyznami, kobiety z kobietami, a żony/mężów mają tylko na pokaz? Wierzą w komunizm a udają, że wierzą w Boga? Potajemnie są wege a w TV jedzą steki które potem zwracają? Kobiety-konserwatystki golą nogi i pachy na pokaz, a w rzeczywistości uwielbiają to owłosienie? Hmm.
A gówno. Ja szanuje ludzi prawych, którzy potrafią żyć w ten sposób, w zgodzie z własnymi wartościami, tak jak należy. Bo to jest ciężar.

I szanuję ich za to POMIMO TEGO, że ja sam nie zawsze potrafię.

A wy, lewacy, właśnie dlatego ich nienawidzicie.
@Kapitalista777: byqu, bycie 'prawym' to nie bycie 'konserwatystą' czy 'prawakiem'
to troche na zasadzie 'pomyliłeś kolego odwagę z odważnikiem'

@Arsenazo czyli, że udają porządnych i wyznających jakieś zasady gdzie w rzeczywistości są pierwsi do ich łamania i życia wbrew temu o czym pieją. Jednocześnie ich konserwatyzm ogranicza się do 'mój ojciec tak robił to i ja tak będe robił' przy jednoczesnym totalnym wyparciu tego że świat nie stoi w miejscu i
@czeskiNetoperek: Najśmieszniejsze jest to, że jedna z dużych konserwatywnych organizacji zachowała się jak trzeba i bez rozgłosu wyrzuciła 2 osoby, które odwaliły kaszanę sprzeczną z ich wartościami.

Temat wypłynął kilka miesięcy później gdy wspomniane 2 osoby założyły konkurencyjną organizację i jednocześnie:
- wypromowali siebie
- skompromitowali konkurentów

I lewactwo to podłapało idealnie xDDD