Wpis z mikrobloga

  • 1
@dan-kamynski: Jakiś uczeń próbował i chyba mu się udało dłuższy czas nie spać ale nie pamiętam ile, ale to niezdrowe pewnie by się skończyło problemamu zdrowotnymi plus musiałbyś chyba być na jakimś mocnym speedzie czy coś żeby nie zasnąć
  • Odpowiedz
@billuscher: Najlepszą i najprostszą metodą na dużo snu REM to dobrze się wysypiać :)
Przeciętnie człowiek potrzebuje 8 hrs snu. Załóżmy że ktoś prześpi 6 hrs jakiejś nocy a więc pozbawi się 25% snu. Jako że większość snu REM przypada na końcówkę nocy to wtedy pozbawi się 60-90% fazy REM. To niepowetowana strata dla oneironauty.
Przykład z szamanami jest okay tylko wejdźmy bardziej w detale jak deprywacja snu i odbicie
  • Odpowiedz
  • 1
@Dreampilot: patrząc w sumie użycie tej techniki jest nieopłacalne chyba że ktoś jest bardzo bardzo zdesperowany, raz miałem LD z odbicia jak miałem 13 lat (w sumie to był chyba jeden z moich pierwszych LDków)
  • Odpowiedz
@billuscher Chyba mnie źle zrozumiałeś. Napisałem o jednej bezsennej nocy a nie trzech. W pierwszej nocy odsypiania jest więcej fazy NREM. W kolejnych nocach proporcje się odwracają i jest przewaga fazy REM (jest inaczej niż normalna propozycja 80 na 20). Najpierw mózg zaspokaja potrzebę NREM a w kolejnych nocach REM, mózg próbuje nadrobić stratę. Walker opisuje to obszernie w książce.
  • Odpowiedz
  • 1
@Dreampilot: Rozumiem, dzięki fakt musi mózg jakoś wyrównać ale też chce zachować równowagę, chociaż nie wiem czy to dobry i tak pomysł na uzyskanie LD lepiej zastosować to co opisał LaBerge.
  • Odpowiedz
@billuscher Dokładnie tak, metoda szamańska jest bardzo niekorzystna z punku widzenia zdrowia. Walker pisze że nieprzespana noc to jest strata na zdrowiu. Najlepiej robić WBTB i spać jak najdłużej. Ja np. nie robię celowo WBTB tylko jak się sam w nocy obudzę to mam spontaniczne WBTB. Nie praktykuję celowego ustawiania alarmu na jakąś godzinę.
  • Odpowiedz
@billuscher:

trwa od 5 – 30min

Proponuję trzymać się "od do" albo samego myślnika. No i spacja przed min i każdą inną jednostką miary, oprócz procentów, stopni, promili i podobnych wyrażonych specjalnym znakiem.
Sam też tak czasem napiszę, bo w trakcie pisania jakoś tak się wydaje, ale od razu poprawiam, bo podczas czytania ta forma zapisu nie ma sensu.
  • Odpowiedz