Wpis z mikrobloga

Siema Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Są badania, które pokazują, że ludzie od pewnego poziomu zarobków, wcale nie są dużo bardziej szczęśliwi.
Wiadomo jak ktoś zarabia 2500 netto, wynajmuje pokoik, to jak wskoczy na 10 000 netto to będzie dużo bardziej szczęśliwy w życiu.
Ale czy tak jest w przypadku osoby, która zarabia 10 000 netto i wskoczy na 13 000 netto?

Dlatego mam do was pytanie tutaj na wypoku: jeśli już wcześniej żyło Ci się wygodnie to czy większe zarobki sprawiły, że byłeś bardziej szczęśliwy? Czy droższa bluza, koszula, auto na które mogłeś sobie pozwolić, czy co tam sobie wymyśliłeś/potrzebowałeś itp, sprawiły, że jesteś bardziej szczęśliwy?

Pozdrówki ( ͡º ͜ʖ͡º)

#pracbaza #praca #zarobki #dzialalnoscgospodarcza #praca
#korposwiat #psychiatria
#ciekawostki
#depresja
#zdrowie
#przegryw
#psychoterapia
#zwiazki
#nauka
#socjologia
#pytanie #psychologia
#przegryw
#januszex
#studbaza
#pytanie
#zalesie
#heheszki
#pracait
#programista15k
Zimny-jak-lod - Siema Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°) 
Są badania, które pokazują, że ludzie od pe...

źródło: stos-pieni%C4%99dzy-100-dolarowe

Pobierz

jeśli wcześniej żyło Ci się wygodnie to czy większe zarobki sprawiły, że stałeś bardziej szczęśliwy?

  • tak - więcej zarabiam, jestem bardziej szczęśliwy 56.4% (124)
  • w sumie to tak samo jest 30.0% (66)
  • nie - kiedyś mimo mniejszych, byłem szczęśliwszy 13.6% (30)

Oddanych głosów: 220

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zimny-jak-lod: Kiedyś jako przyszły niedoszły multimilioner żyło mi się po prostu lepiej. Od zawsze byłem przegrywem ale mój poziom życia był znacznie wyższy. Mogłem w ciekawy sposób wypełniać czas, zwiedzać, robić co tylko chcę. Mogłem realizować swoje plany bez oglądania się na nic. Byłem wolny od sp0łeczeństwa i wyzysku. Byłem zadowolony. Pieniądze nie dają szczęścia tylko podwyższają poziom egzystencji i dają ogrom możliwości, wolność itd.
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: Kiedyś mnie cieszyło, że w końcu mogę sobie pozwolić na jedzenie jakie chcę, nowe perfumy czy kursy. A teraz... kupuję rzadko, a jak coś kupię ekstra to i tak mnie to nie cieszy, często odkładam na półkę nierozpakowane.
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: przez jakiś czas jarałem się, że mogę jeść na mieście i nie muszę gotować, teraz niezmiernie cieszy mnie jak zjem rosołek i schaboszczaka z mizerią w domu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: tak do kilkunastu k cieszyło, potem bez różnicy czy jest to dwa czy pięć razy tyle. Jedyne co to można więcej odłożyć i lepiej zabezpieczyć przyszłość. Więc więcej kasy to może nie tyle więcej szczęścia co mniej zmartwień.
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: to jest od pewnego poziomu prawda, ale no nie przesadzajmy z 13k bo teraz to zarabiałeś 8k musisz zarabiać 10k i zaraz zarabiać 13k żeby dalej żyć na zupełnie tym samym poziomie kupując taką samą szynkę bo inflacja tak #!$%@? xD ale jakieś 50-100k na miesiąc i pewnie można już nie odczuwać wielkiej różnicy
  • Odpowiedz
od pewnego poziomu zarobków, wcale nie są dużo bardziej szczęśliwi


@Zimny-jak-lod: To zdecydowanie prawda. Gdybym zarabiał dwa razy więcej żyłbym dokładnie tak samo. Nie kupiłbym droższych ubrań, ani droższego samochodu bo są mi niepotrzebne. Jeździłbym na te same wakacje. Jadłbym to samo jedzenie.
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: To zdecydowanie prawda. Gdybym zarabiał dwa razy więcej żyłbym dokładnie tak samo. Nie kupiłbym droższych ubrań, ani droższego samochodu bo są mi niepotrzebne. Jeździłbym na te same wakacje. Jadłbym to samo jedzenie


@marcus777: Nie ma takich pieniędzy, których nie pochłonie mieszkanie/dom. Zawsze można zamienić na większe, w lepszej lokalizacji, z lepszym widokiem, albo chociaż doposażać to, które się już ma.
  • Odpowiedz