Wpis z mikrobloga

Dobry #rozowypasek to skarb

Od jakiegoś czasu mam zjazd samopoczucia. Mało co mnie cieszy, praca nie przynosi takiej radości jak kiedyś.
Więc zacząłem szukać jakiegoś hobby, zeby się wyladować. Za dzieciaka uwielbialem samotnie śmigać na rowerze, jak mialem 15 lat to raz zrobilem 60km w 3h i już panika byla w domi, gdzie to jestem :)

No to zacząłem paczeć, jakie #rower mamy na rynku, padło na gravel. Zamierzam smigac po polsce powiatowej + szutry, lesne ścieżki, wiec wydaje sie ideolo. Chcialbym tez pozycje bardziej sportową.
Problem w tym, ze ceny zaczynają sie od 4k, a za 6k mozna mieć rometa z fajnym osprzętem.
Zarabiam bardzo dobrze jako #programista15k ale mam problem z wydawaniem pieniędzy, rzucam hajsy w #kredythipoteczny

Do brzegu.
Gadam ze starą, czy to spoko wydac taki hajs, czy spoko jak bede znikał na weekendy. Wczoraj przygotowałem nasze rowery do sezonu, dzisiaj pojechala nim do pracy.
Zajebiscie jest mieć kogoś kto jest oparciem i popchnie cie w stylu wystąpienia Walii ewicza, 'Jacek, kup, bo nigdy nie dowiesz się, jak to jest mieć kampera' #pdk

#zalesie #czujedobrzeczlowiek
miodeksmrodek - Dobry #rozowypasek to skarb

Od jakiegoś czasu mam zjazd samopoczucia...

źródło: Screenshots_2023-03-22-09-13-02

Pobierz
  • 53
@miodeksmrodek Mordo przecież to Twój zarobiony ciężko hajs. Nawet w małżeństwie, nie rozumiem facetów, którzy muszą pytać lub szukać potwierdzenia u kobiet w wydawaniu swoich własnych pieniędzy. Masz taką potrzebę - kupujesz. Jak ktoś ma z tym problem - to jego problem.
Tak czy inaczej, życzę dużo radości z nowego zakupu i szerokości na drodze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawet w małżeństwie, nie rozumiem facetów, którzy muszą pytać lub szukać potwierdzenia u kobiet w wydawaniu swoich własnych pieniędzy. Masz taką potrzebę - kupujesz. Jak ktoś ma z tym problem - to jego problem.


@lucky_luciano: czesto ludzie maja problem z wydawaniem kasy, bo watpliwosci, bo a czy mi to potrzebne, a bo to tyle piniedzy, a bo moglbym za to 2 raty splacic wczesniej itd itd.

Wtedy czesto gesto, potrzeba kogos
@lucky_luciano: mordko, otóż po slubie, bez intercyzy, to co zarobisz to w połowie Twój hajs ;)
Szkoda, że odebrałeś to, jakobym musiał pytać na co wydać hajs, a nie zwróciłeś uwagi, że mam problem z wydawaniem pieniedzy i różowa mnie wsparła.
Otóż nie muszę, jawnie prowadzimy budżetl, tqk zdecydowaliśmy jewzce przed ślubem i konsultujemy duże wydatki.
@miodeksmrodek

W podobnym budżecie szukałem gravela dla ojca rok temu, tez zastanawiałem się nad rometem ale nie było nigdzie na stanie, koniec końców kupiłem mu treka domane (jakimś cudem znalazłem w Krakowie, we Wrocławiu było rok czekania) i jest z niego bardzo zadowolony, ja tez na nim czasami śmigam i potwierdzam
@miodeksmrodek: Też mi żal dupe ściska jak wydaję kupę hajsu na roweru - obecnie mam 4 tylko swoje sztuki bo jednego sprzedałem.

Natomiast jeśli szczypiesz się w dupę o zakup roweru tagując jednocześnie #programista15k to z twoją głową jest coś nie tak.
Zasiedziałeś się... żeby to zrozumieć to nie trzeba wspaniałego różowego do tego.

Bardziej bym spodziewał się czyiś gorzkich żali, że różowy się czepia, że ktoś kupuje rower za 5-10-25koła
@miodeksmrodek: tylko uważaj, bo to może uzależnić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2,5 roku temu sobie wychodziłem z koleżanką pokręcić po okolicy 50-100 km, potem już była moją różową i trzeba było jeździć 200, 300 albo 500 longiem. Teraz jak razem mieszkamy to zapisaliśmy się na ultra 600 i 1200 km xD
mordko, otóż po slubie, bez intercyzy, to co zarobisz to w połowie Twój hajs ;)


@miodeksmrodek: otoz mordo ze slubem czy bez, z intercyza czy bez to co zarobisz to twoj hajs. Gdzie jest takie prawo, ze trzeba polowe zarobionych pieniedzy oddawac wspolmalzonkowi? Co innego po rozwodzie
@miodeksmrodek: Straszne muszą być te różowe ogólnie jak coś takiego doprowadza do wielkiej radości. Krótka smycz i tłumaczenie się z każdego wydatku dla siebie. Przed chwilą czytałam jak facet narzeka bo różowa rzuca się o granie nawet w weekendy, teraz że trzeba mieć pozwolenie na rower. Może po prostu jestem upośledzona i nie kumam małżeństwa.
Policzcie sobie ile te oszczędne różowe wydają na pazury, fryzjera i w rossmanie czy nie daj
Mordo przecież to Twój zarobiony ciężko hajs. Nawet w małżeństwie, nie rozumiem facetów, którzy muszą pytać lub szukać potwierdzenia u kobiet w wydawaniu swoich własnych pieniędzy. Masz taką potrzebę - kupujesz. Jak ktoś ma z tym problem - to jego problem.


@lucky_luciano: To nie twoje pieniądze, a wasze i duże wydatki powinno się wspólnie konsultować. Chciałbyś, żeby ona wasze oszczędności #!$%@?ła na głupoty? xD Owszem, każdy powinien mieć opcję robienia sobie