Wpis z mikrobloga

@Shatter: jedna z esencji wchodzących w skład p0lskości - tajemnice zarobkowe xD

"Może być", "nie najgorzej", "lepiej niż w poprzedniej", taki robak stanie na głowie byle by się nie przyznać ile dostaje z kołchozu. Czemu nasz naród traktuje takie informacje na równi z jakimiś wstydliwymi chorobami, ba, podejrzewam że prędzej przez gardło przeszło by "a no wiesz, mam hemoroidy wielkości kurzych jaj" niż "2317 na rękę".

Gdy zarabiałem mało na studiach
@Panas: zwłaszcza ze jest to na rękę Januszom, żeby jego pracownicy nie wiedzieli kto ile zarabia u nich w kołchozie. Bo przecież jakby pani Celinka dowiedziała się, ze nowy świeży zaraz po studiach młodziak ma taka sama pensje co ona, zaraz poszłaby do szefa po podwyżkę. A ile razy tak było, ze na firmowej integracji po kilku kielichach okazywało się, ze nowo zatrudnieni mają lepsze stawki od starych wyjadaczy.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 23
@Panas: Z jednej strony zgoda, z drugiej nie. Ja nie mam problemu z mowieniem o swoich zarobkach, bo po pierwsze nie mam kompleksu, a po drugie uważam, że są adekwatne do wykonywanej pracy. I co? Usłyszałem, że nieźle się ustawiłem i ja to się przed tym komputerem nie narobię i pewnie zapomnę co to prawdziwa praca. To dosłowny cytat.
@Panas: Niestety ten temat wymaga gigantycznych zmian systemowych i kulturowych. Wymóg prawny podawania widełek w ogłoszeniach chociażby. Niestety w obecnej sytuacji nawet osoby będące za jawnością zarobków w wielu przypadkach same wolą nie ujawniać bądź jeszcze gorzej nie wiedzieć ile zarabiają inni. Ta kwestia jest już na tyle zepsuta i zakorzeniona w Polsce, że zazwyczaj z ujawnienia zarobków są tylko problemy. Uczciwy pracodawca ujawnia zarobki? Może się okazać, że budżet pozwala
@Panas: a ile masz lat? Pytanie zupełnie nieofensywne.

Kiedyś też bez problemu mówiłem o zarobkach, powiedziałbym że wręcz beztrosko. Teraz jestem dużo bardziej powściągliwy, bo mam wrażenie, że niektórym ludziom wraz z wiekiem #!$%@? na punkcie kasy i kwestii materialnych i tego rodzaju pytania przybierają formę niezdrowego zainteresowania. W sumie to takie bezpośrednie pytanie prywatnie o zarobki to jeszcze spoko, ale niektórzy właśnie nie potrafią rozmawiać o pieniądzach i kluczą -
Usłyszałem, że nieźle się ustawiłem i ja to się przed tym komputerem nie narobię i pewnie zapomnę co to prawdziwa praca. To dosłowny cytat.


@Jarem12: Ja jak takie coś słysze to zawsze mówie że za prace do się dostaje dobre pieniądze w innym przypadku to hobby, a i tak dobrze wychodzą że za robienie ich hobby ktoś im cokolwiek płaci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Panas: Czy ja wiem. Ja praktycznie znam zarobki każdego znajomego, ale unikam mówienia przy starszych członkach rodziny, bo oni zawsze łapią jakiś dziwny ból dupy, albo później dogryzacją. I co najlepsze - jak wydajesz dużo kasy, to się obnosisz i szpanujesz, a jak mimo tego jesteś oszczędny, to mają cię za sknerę i dusigrosza. Nawet ostatnio moja mama do mnie, że „hehe na biednego nie trafiło”, gdy jej mówiłem, że musiałem
"Może być", "nie najgorzej", "lepiej niż w poprzedniej", taki robak stanie na głowie byle by się nie przyznać ile dostaje z kołchozu.


@Panas: Trochę się zapędzasz bo widocznie nigdy nie doświadczyłeś nieprzyjemności z tego tytułu. Ja jak też miałem takie podejście i powiedziałem w jakiejś rozmowie to potem nie dość, że współpracownicy mnie nie lubili i mieli na mnie #!$%@? jakbym to sam sobie i im ustalał wypłaty, a nie pracodawca
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Xolan: Pracowałem fizycznie. Nie wrócę do niej dopóki będzie taka opcja. Ale prawda jest taka, że fizyczne zmęczenie pokonasz dużo łatwiej i szybciej niż zmęczenie psychiczne.

Często praca w warunkach temperaturowych wahających się od -10 stopni do 50 nawet (to akurat na krótki czas, ale jednak). Więc mam porównanie ;)